„Zrobili sobie zdjęcie grupowe ze mną w tle, żeby…” – Nate Diaz o awanturze z Khabibem Nurmagomedovem i potencjalnej walce
Nate Diaz opowiedział o kulisach awantury z Khabibem Nurmagomedovem w 2015 roku oraz potencjalnej walce z Dagestańczykiem.
W sierpniu 2015 roku podczas gali WSoF w Las Vegas doszło do (nie)sławnej bijatyki na trybunach i w hotelowym lobby pomiędzy ekipami Nate’a Diaza i Khabiba Nurmagomedova, którzy pojawili się na miejscu, aby wspierać swoich klubowych kolegów.
Zobacz także: Conor McGregor apeluje do „najlepszego boksera P4P”, aby przeszedł do MMA
Interesuje go gnębienie słabszych i tego typu rzeczy. W tym się specjalizuje.
– powiedział o tamtej bijatyce stocktończyk w najnowszym wywiadzie z Arielem Helwanim.
Oglądałem wtedy walkę mojego przyjaciela, Jake’a (Shieldsa), gdy trafiłem na niego i jego ekipę podczas tej gali WSoF. Zrobili sobie grupowe zdjęcie ze mną w tle tylko po to, żeby mnie wyśmiać, zakpić ze mnie. Khabib bąknął coś w stylu: „Daj spokój, stary” i wszyscy zaczęli się śmiać. Dwunastu rosyjskich kolesi. Trzepnąłem go w pysk za żarty ze mnie i mówię mu: „I co teraz?”. Nie zrobił nic.
Awantura przeniosła się wówczas z trybun do hotelu. Ostatecznie do akcji wkroczyła ochrona, która wyprowadziła Diaza i jego ekipę.
Byłem na zewnątrz, wściekły.
– powiedział.
Czekałem więc na zewnątrz, żeby go dopaść, gdy będzie wychodził, ale zwiał.
Nie powinienem był tego robić. To było nierozważne, głupie. Zachowałem się jak szaleniec, ale to on zaczął. Teraz natomiast robi z siebie wielki autorytet i świętoszka. „Jestem tym dobrym, a ten gość jest gnojem, więc nie muszę opowiadać o nim bzdur”. Ta, a ze mną zacząłeś sam, a potem robiłeś z siebie ofiarę, gdy Conor zaczął z tobą.
Do oktagonu Nate Diaz powróci już w sobotę, w walce wieczoru nowojorskiej gali UFC 244 krzyżując pięści z Jorge Masvidalem. Na szali pojedynku znajdzie się pas Najostrzejszego Skurwiela, który UFC utworzyło specjalnie na tę okoliczność.
Khabib Nurmagomedov w najbliższym starciu zmierzy się natomiast najprawdopodobniej z Tony Fergusonem. Jeśli wierzyć Danie White’owi, pojedynek jest planowany na marzec lub kwiecień 2020 roku.
Zapytany o potencjalne zestawienie z Dagestańskim Orłem, stocktończyk nie pozostawił w temacie wątpliwości.
Interesowało mnie to, gdy było to interesujące, a teraz to jest jak kopanie zdechłego psa.
– stwierdził Diaz.
Czy nie próbowałem już z nim walczyć? Pytali mnie, z kim chcę walczyć. Powiedziałem, że z Khabibem. Powiedzieli: nie. Powiedziałem wiec, że biorę Pettisa, a potem Masvidala o pas BMF.
Zresztą i tak nie chcę się z tobą bić, bo już przegrałeś. Dlaczego miałbym chcieć walki z kimś, kto nie chce się bić i dostał już wcześniej w pysk? Już przejąłem te pasy. Teraz walczę o inny. Nie mam więc problemu, żeby nie walczyć z Khabibem.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
Co ciekawe jednak, kilka tygodni temu zainteresowanie pojedynkiem z Natem Diazem wyraził ojciec i trener mistrza wagi lekkiej Abdulmanap Nurmagomedov. Jednocześnie jednak nie jest żadnym sekretem, że dagestańska ekipa mierzy teraz przede wszystkim w starcia z Tonym Fergusonem oraz Georgesem Saint-Pierrem.
Z kolei na zwycięzcę sobotniej walki wieczoru w Nowym Jorku chrapkę ma Conor McGregor.
Do szczegółowej analizy i typowania walki Masvidal vs. Diaz zapraszamy – tutaj.
*****
Jorge Masvidal vs. Nate Diaz – analiza bukmacherska PZBUK przed UFC 244