„Został na tym samym poziomie” – Arman Tsarukyan uważa, że Mateusz Gamrot nie stanowi dla niego zagrożenia
Arman Tsarukyan uważa, że Mateusz Gamrot, z którym w 2022 roku doznał jedynej w ostatnich latach porażki, nie stanowi dla niego zagrożenia.
Arman Tsarukyan nie jest zaskoczony, że zestawiono go z byłym mistrzem wagi lekkiej Charlesem Oliveirą. Zdemolowawszy w zeszłym roku Beneila Dariusha, Ormianin wziął na celownik dwóch zawodników, w tym właśnie Brazylijczyka.
– Miałem na oku dwa nazwiska: Gaethje i Oliveirę – powiedział Ahalkalakets w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił Sport24.ru. – Czekaliśmy tylko na to, z którym z nich będzie walczył Islam. Jeśli zestawią go z Gaethje, to dla mnie będzie Oliveira. Jeśli z Oliveirą, to dla mnie Gaethje.
– Okazało się jednak, że Islam nie może walczyć. Nie znam dokładnie okoliczności. Mówił, że jest kontuzjowany, ale rozumiałem to tak, że nie jest kontuzjowany, tylko nie pasują mu daty. Może z powodu Ramadanu albo czegoś innego.
– Cieszę się, że moja walka jest eliminatorem. Jeśli wygram, będę walczył o pas. A zatem ani Gaethje, ani Holloway nie będą się bili o pas.
Sternik UFC Dana White zapowiedział publicznie, że zwycięzca brazylijsko-ormiańskiej konfrontacji stanie następnie w szranki z mistrzem Islamem Makhachevem. W grze o tron liczą się też jednak wspomniani Justin Gaethje i Max Holloway, którzy wezmą się za łby tego samego wieczoru co Ahalkalakets i Do Bronx – czyli 13 kwietnia w ramach jubileuszowej gali UFC 300 w Las Vegas.
Ormianin wierzy, że White dotrzyma słowa i rzeczywiście to jego starcie z Brazylijczykiem wyłoni kolejnego pretendenta, ale stwierdził też, że jeśli wcześniej będzie musiał pokonać jeszcze jednego rywala, zrobi to.
Co zaś tyczy się Do Bronxa…
– Szczerze mówiąc, jest bardzo niebezpieczny – ocenił Arman. – Dobrze uderza, ma mocny grappling. Są też jednak minusy. Generalnie jest to dobry, silny, doświadczony zawodnik. Tak bym go opisał.
– Minusy? Zapasy w stylu wolnym to minus. Jakie inne słabe strony… Nie wie, jak walczyć z kontry. Tyle. Jeśli nie walczy z kontry, to możesz po prostu wywierać presję i go lać.
Tsarukyan podkreślił natomiast, że pod kątem mentalnym Oliveira przeszedł bardzo długą drogę i dzisiaj już nie odpuszcza – nawet jeśli napotyka w oktagonie poważne problemu. Przypomniał, że jedynej porażki w ostatnich latach doznał z rąk Islama Makhacheva, wszystkich pozostałych rywali dominując.
– Nie liczy się to, jaki był wcześniej – powiedział Arman. – Teraz jest zupełnie innym zawodnikiem. Wcześniej gdy tylko poczuł drobny opór, od razu się wycofywał. Teraz walczy do końca. W pierwszej rundzie może zaliczyć deski, ale wstaje. Wydaje ci się, że jest już trupem, a on cię nokautuje, poddaje. Mentalnie jest mocny.
Natomiast Arman Tsarukyan jedynej porażki w ostatnich pięciu prawie latach i dziewięciu występach doznał w 2022 roku z rąk Mateusza Gamrota. Uległ wtedy Polakowi jednogłośną decyzją po kapitalnym pod kątem zapaśniczym widowisku. I właśnie także wątek Gamera został w wywiadzie poruszony.
Dziennikarz zapytał mianowicie Ahalkalaketsa, kto – poza Islamem Makhachevem – jest dla niego najgroźniejszym przeciwnikiem w kategorii lekkiej, sugerując właśnie Mateusza Gamrota. Ormianin nie pozostawił jednak wątpliwości.
– Nie – odparł. – Gamrot? Nie. To było dawno temu. Teraz jestem na zupełnie innym poziomie, a on został na tym samym, na jakim był. Niebezpieczni są dla mnie Gaethje i Oliveira.
Podobną narrację w temacie potencjalnego rewanżu z polskim zawodnikiem Arman Tsarukyan forsuje od dłuższego czasu, powtarzając, że porażkę tę – w jego ocenie była to wygrana – zostawia za sobą, mierząc wyżej.
Z kolei sposobiący się do pojedynku z Rafaelem dos Anjosem Mateusz Gamrot nigdy nie ukrywał, że nie miałby żadnego problemu, aby stanąć do walki z Ormianinem raz jeszcze.
Niedługo zresztą ich drogi ponownie się skrzyżują. Tsarukyan niebawem przyjedzie bowiem do American Top Team, aby tam odbyć ostatni etap przygotowań do walki z Oliveirą. Na miejscu od niespełna dwóch tygodni jest natomiast już Gamer.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.