„Zobaczymy, co wtedy powie” – Conor McGregor odpowiedział na słowa Maxa Hollowaya, zapowiedział rewanż
Conor McGregor zabrał głos na temat dominującego zwycięstwa Maxa Hollowaya z Calvinem Kattarem.
W 2013 roku, gdy dopiero zaczynali swoje wielkie kariery, Conor McGregor pokonał jednogłośną decyzją sędziowską Maxa Hollowaya.
Prawie osiem lat i trzy mistrzowskie tytuły na koncie – Irlandczyk sięgał po złoto wag piórkowej i lekkiej, a to pierwsze przejął później po nim Hawajczyk – obaj zawitali do Abu Zabi. Tam w sobotę Błogosławiony zaprezentował fantastyczną formę, w walce wieczoru pierwszej tegorocznej gali UFC demolując na pełnym dystansie Calvina Kattara.
W najnowszym wywiadzie udzielonym swojemu portalowi TheMacLife.com sposobicy się do sobotniego rewanżu z Dustinem Poirierem Irlandczyk opowiedział o triumfie Błogosławionego.
– To był solidny występ – ocenił. – Walczył z zawodnikiem, który dopiero się rozwija.
– Dobra robota, niech mu się wiedzie. Na pewno walka z nim znajduje się na moim rozkładzie. Z całą pewnością. Z przyjemnością stanąłbym do rewanżu z Maxem, a po takim występie na pewno mocno się do tego zbliżył.
Jednak pytany o potencjalny powrót Maxa Hollowaya do 155 funtów, szef UFC Dana White nie był zainteresowany takim scenariuszem. Stwierdził, że rewanżowym pojedynek Hawajczyka z Dustinem Poirierem dowiódł, że jest on zbyt mały na wagę lekką.
Conor McGregor podszedł jednak do tematu inaczej, poddając w wątpliwość wypowiedzi sternika UFC.
Wszystkie walki UFC i KSW można obstawiać na FORTUNA Online – z bonusem do 2230 PLN
– Jest wysoki – zaznaczył Conor. – Jest nawet wyższy ode mnie, więc mógłby spokojnie nabrać masy. Walczył tylko raz w 155 funtach, z Dustinem. Trochę ustępował siłowo, ale na pewno nie odstawał i mógłby rywalizować z innymi lekkimi. Nigdy nie wiadomo.
– Nasz rewanż odbyłby się jednak na pewno w 155 funtach.
Popisując się fantastyczną akcję w walce z Kattarem – trafił rywala, nie patrząc na niego i w ten sam sposób unikając jego uderzeń – Holloway wykrzyczał do komentatorów, że jest najlepszym bokserem w UFC. Nagranie z tej akcji opublikował w swoich mediach społecznościowych McGregor, kwitując je jednak wymownym „LOL”.
Skąd taka reakcja?
– Chciałem się z nim trochę podroczyć i zabawić się – powiedział wesoło Irlandczyk. – Ale nie jest najlepszym bokserem. Ja (nim jestem). Nie ma tutaj w ogóle dyskusji. Udowodnię to w niedzielny poranek. Zobaczmy, co będzie miał do powiedzenia w niedzielę rano.
Niewidziany w akcji od roku Notorious zapowiedział, że po zwycięstwie z Dustinem Poirierem zrobi sobie tylko dwa dni przerwy, wracając następnie do treningów. Zamierza bowiem stoczyć w tym roku kilka pojedynków.
Cały wywiad poniżej:
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****