Zmotywował Jiriego Prochazkę? Joe Rogan upomina się o titleshot dla Jana Błachowicza, Czech gotowy na starcie z Polakiem!
Komentator UFC i jedna z najbardziej wpływowych postaci w świecie MMA Joe Rogan zaapelował o titleshot dla Jana Błachowicza, podczas gdy Jiri Prochazka wyraził gotowość na walkę z Polakiem.
Były mistrz wagi półciężkiej UFC Jiri Prochazka ma na oku trzech potencjalnych rywali na okoliczność swojej kolejnej walki w oktagonie amerykańskiego giganta.
Podczas niedawnej gali UFC 311 w Los Angeles czeski awanturnik odniósł efektowną i cenną wiktorię nad Jamahalem Hillem, nokautując Amerykanina w trzeciej rundzie trzymającego w napięciu boju. Powrócił tym samym na zwycięskie tory po zeszłorocznej porażce w rewanżu z Alexem Pereira.
Goszcząc w najnowszej odsłonie podcastu Joego Rogana, Denisa nie ukrywał, że jego celem jest powrót na tron kategorii półciężkiej, a tym samym trylogia ze wspomnianym Poatanem.
– Jestem gotowy na Alexa Pereirę, ale jestem też otwarty na każdego rywala, jakiego da mi UFC – powiedział. – Chcę jednak, aby to było prawdziwe wyzwanie. Prawdziwe wyzwanie spośród gości z Top 5.
– Jest tylko kilku gości, którzy naprawdę są zmotywowani, którzy chcą iść na sam szczyt. Ja sam tego chcę. Chcę wejść na szczyt. Czuję energię tej korony i wiem, że mogę po nią sięgnąć.
Gdy rozmowa przeniosła się na rozgrywkę o najwyższe laury w kategorii półciężkiej, nie zawiódł Joe Rogan. Komentator UFC swoim zwyczajem przywołał Jana Błachowicza, nie szczędząc Polakowi komplementów.
– Jesteś teraz w ścisłej czołówce, tuż za Ankalaevem, szczególnie po takim występie – powiedział do Jiriego Joe. – Jest wielce prawdopodobne, że albo będziesz to ty, albo… Wielu ludzi zapomina o Janie Błachowiczu. Zawsze lubię o nim wspominać, bo Jan Błachowicz to nadal jeden z najlepszych zawodników na świecie. Chciałbym, aby dostał swój titleshot, bo ma 41 albo 42 lata, więc nie zostało mu wiele czasu u szczytu formy. Jan nadal trzyma formę.
– Tak – przytaknął mu Jiri.
– Pomimo że ma 40 lat, nie widać u niego żadnych symptomów, które świadczyłyby o regresie.
– To prawda. Gdy zastanawiałem się nad swoimi kolejnymi przeciwnikami, w głowie miałem tylko kilku gości. Ankalaev. Pereira. Pereira najbardziej, ale zobaczmy, jak potoczą się negocjacje. A zatem Pereira, Ankalaev i może właśnie Błachowicz. Tych trzech gości nadal traktuję w charakterze wyzwania. Wyzwania, którego potrzebuję. Zawsze, gdy pojawia się wyzwanie, stajesz się swoją nową wersją. Pojawiają się nowe przeszkody do pokonania, nowe techniki, nowe obserwacje.
– To elita tego sportu – zauważył Rogan. – Jan Błachowicz jest chyba jedynym zawodnikiem, poza Bruno Silvą, który przewalczył pełen dystans z Alexem Pereirą.
– Tak, tak – roześmiał się Jiri. – Bo miał wysoko ręce.
– Koleś jest zrobiony z żelaza – kontynuował Rogan. – Nigdy nie zapomnę tej walki z Ankalaevem, gdy szedł piszczel w piszczel. Ankalaev ledwie chodził. Jan Błachowicz jest ulepiony ze skały.
– Stary, sądziłem, że wygrał tę walkę – wtrącił Czech.
– Bardzo, bardzo bliska walka, ale z pewnością można było dać ją Janowi Błachowiczowi.
Nieukrywający również mistrzowskich aspiracji Polak powróci do akcji 22 marca w Londynie, gdzie w ramach gali UFC Fight Night podejmie rozpędzonego serią siedmiu zwycięstw Carlosa Ulberga.
Dwa tygodnie wcześniej do czwartej obrony pasa stanie Alex Pereira. W długo wyczekiwanym starciu w ramach gali UFC 313 w Las Vegas Brazylijczyk skrzyżuje rękawice z Magomedem Ankalaevem.
Jiri Prochazka nigdzie spieszy się nie zamierza. Poczeka na konfrontację Poatana z Dagestańczykiem.
– Zobaczmy, kto okaże się najlepszy – podsumował. – Teraz już wiem nie tyle, co zrobić, aby stać się lepszym, ale co zrobić, aby zrobić uczciwe i porządne przygotowania pod obu. Nie ma znaczenia, kto to będzie. Jestem gotowy na negocjacje na temat kolejnej walki. Chcę pas, ale pozwolę, aby życie ustaliło, kto następny stanie przede mną.
Poniżej obszerne podsumowanie sobotniej gali KSW 102 w Radomiu.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.