„Zmiażdżę go!” – Johnny Walker rzuca wyzwanie Janowi Błachowiczowi
Uznawany jeszcze niedawno za jednego z czarnych koni dywizji półciężkiej Johnny Walker nie był pod wrażeniem zwycięstwa Jana Błachowicza z Jacare Souzą.
W daniu głównym gali UFC on ESPN+ 22 w Sao Paulo Jan Błachowicz dopisał do swojego bilansu bardzo cenne zwycięstwo z byłym mistrzem wagi średniej Strikeforce Ronaldo Jacare Souzą.
Zobacz także: McGregor szydzi z porażki Nurmagomedova, kasuje wpisy
Styl zwycięstwa pozostawił jednak wiele do życzenia. Pojedynek toczony był w sennym tempie, długimi fragmentami rozgrywając się w klinczu. Ostrych akcji było jak na lekarstwo, a znudzeni fani zaczęli w pewnej chwili bawić się ostentacyjnie telefonami.
Walkę zdecydowanie zachwycony nie był też oglądający go przy oktagonie Johnny Walker. Na tym jednak nie koniec, bo Brazylijczyk rzucił też Cieszyńskiemu Księciu wyzwanie!
Walker: I not saw anything on him (Blachowicz). He is my target now. I will break him. https://t.co/vxSIdeWeNp
— Bruno Massami (Бруно Массами) (@BrMassami) November 17, 2019
Niczego w nim nie widziałem. Teraz jest moim celem. Zmiażdżę go.
Johnny Walker rozpoczął karierę w UFC od trzech ekspresowych i efektownych nokautów, ubijając kolejno Khalila Rountree, Justina Ledeta i Mishę Cirkunova. Przedarł się tym samym do czołowej piętnastki rankingu wagi półciężkiej, ciesząc się bardzo dużą popularnością.
Podczas nowojorskiej gali UFC 244 został jednak wykolejony w pierwszej rundzie przez Coreya Andersona.
Czy cieszynianin będzie zainteresowany konfrontacją ze sklasyfikowanym na 11. miejscu w rankingu Brazylijczykiem? Wydaje się, że od strony sportowej i rankingowej – a także teraz i medialnej – ewentualna wiktoria z Johnnym Walkerem nie dałaby mu tyle, co pokonanie Coreya Andersona, sposobiącego się do powrotu Alexandra Gustafssona, Anthony’ego Smitha czy zwycięzcy grudniowej walki Volkana Oezdemira z Aleksandarem Rakiciem.
Polski półciężki zapowiedział natomiast po pokonaniu Jacare, że mierzy w starcie o złoto z Jonem Jonesem.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
*****
„Poczekam na Jonesa lub Reyesa, żaden problem” – Jan Błachowicz po zwycięstwie z Jacare
Chyba się jeszcze nie obudził po nokaucie. Zapaśnik posadził go na dupie ciosami, a dalej kozaczy.
Żeby zacząć miażdżyć to musi poczekać co najmniej kilka walk. Marzyciel.
Teraz to Janek będzie się pewnie tłukł z Andersonem, bo tamten znowu coś zacznie jęczeć Danie i trzeba będzie go ugłaskać eliminatorem