Zdesperowany Tyron Woodley ujawnia prywatną rozmowę z Georgesem Saint-Pierrem
Tyron Woodley ujawnił fragment prywatnej korespondencji z Georgesem Saint-Pierrem, celem udowodnienia światu, że Kanadyjczyk chce z nim walki.
Wygląda na to, że Tyron Woodley nadal nie może pogodzić się ze słowami Dany White’a, który stwierdził, że nowy mistrz w pierwszej obronie pasa mistrzowskiego kategorii półśredniej zmierzy się z Stephenem Thompsonem. T-Wood najpierw wyraził głębokie zdziwienie i niezrozumienie, by następnie uderzyć z grubszego kalibru – ujawnił prywatną konwersację z Georgesem Saint-Pierrem, w której Kanadyjczyk pogratulował Woodley’owi zwycięstwa z Robbiem Lawlerem, pisząc też – w odpowiedzi na wyzwanie nowego mistrza – że byłby zaszczycony ewentualną walką.
So it can forever be broken! pic.twitter.com/J6cZM1LbJJ
— Tyron T-Wood Woodley (@TWooodley) August 12, 2016
Woodley: Dziękuję za miłe słowa. Jesteś zawodnikiem – najlepszym, jakiego widzieliśmy. Jeśli wracasz z emerytury, byłoby zaszczytem zmierzyć się z tobą. Moglibyśmy zajebiście sprzedać tę walkę. Jeśli nie, nie ma problemu, będę naciskał na Nicka. Tak czy inaczej chciałem, żebyś wiedział, że moja prośba wynika z szacunku.
GSP: Gratulacje Tyron. Dziękuję, to byłby zaszczyt.
Woodley: Rozwalmy bank UFC!
GSP: :D
Woodley: Oss, do usłyszenia.
GSP: Jesteś teraz GOŚCIEM. Świetna robota!
Woodley od pierwszych chwil po zdobyciu pasa mistrzowskiego zabiegał o starcie z Nickiem Diazem lub Georgesem Saint-Pierrem, odrzucając wyzwanie ze strony Stephena Thompsona. Wygląda na to, że przed walką z Wonderboy’em jednak nie ucieknie.
Komentarze: 2