Zderzał się z nim „jak maluch z tirem” – Mateusz Gamrot z wdzięcznością i uznaniem o Macieju Kawulskim: „Jest niesamowity!”
Były mistrz dwóch kategorii wagowych KSW Mateusz Gamrot wyraził się z wielkim uznaniem o Macieju Kawulskim, z którym przez kilka lat toczył negocjacyjne boje.
Robiący dzisiaj furorę w UFC – jest sklasyfikowany na 7. miejscu najmocniejszej kategorii wagowej, mogąc pochwalić się bilansem 5-2 – Mateusz Gamrot nigdy nie ukrywał, że bardzo wiele zawdzięcza KSW.
Rywalizując pod sztandarem polskiego giganta w latach 2013-2020, Gamer zyskał nad Wisłą dużą popularność i sportowy szacunek, sięgając po najwyższe laury w kategoriach lekkiej i piórkowej. Kudowianin zdaje sobie doskonale sprawę, że właśnie starty w KSW utorowały mu drogę na pokład światowego lidera MMA z Nevady.
Na tym jednak nie koniec. Goszcząc na kanale Winiego, polski zawodnik przyznał, że wiele zawdzięcza też współwłaścicielowi polskiego giganta Maciejowi Kawulskiemu – a to za sprawą negocjacyjnych z nim bojów.
– Nie mam menadżera – powiedział Mateusz. – Mam w Stanach Zjednoczonych Dana Lamberta, który rozmawia w UFC, ale gdy wcześniej walczyłem w Polsce, to na samym początku przygody miałem jednego, ale później z biegiem czasu zrezygnował i sam zacząłem rozmawiać.
– Maciek Kawulski nauczył mnie najwięcej. Z nim miałem „zderzenia”. Ja byłem maluchem, a on był tirem. Jechałem na spotkanie z nim, ja mu argument, a on mi trzy argumenty na to.
– Te rozmowy na początku były bardzo ciężkie, ale później z biegiem czasu zacząłem się uczyć, jak to powinno wyglądać, jakich używać słów, jakich schematów.
– To już nie mówię o negocjacjach z KSW ale z potencjalnymi sponsorami. Przychodzi partner, przychodzi sponsor, chce rozmawiać. To idę i z nim rozmawiam. I tu właśnie przydaje się trzymanie tych emocji pod kontrolą.
– Wiesz, przychodzi sponsor i mówi, że „zapłacimy ci 100 tysięcy za rok”, a ty się trzęsiesz i mówisz „dobra, dobra, podpisujemy!”. Tylko analizujesz i mówisz: „Ile? Sto tysięcy? W takim i takim zakresie, w takich i takich świadczeniach to mi się nie opłaca, bardzo panu dziękuję”. I wiesz, on nagle otwiera oczy: „Ale takie pieniądze i nie chcesz?”. Kontrolowanie nerwów pozwala ci na inną komunikację.
– Jeśli mogę tak powiedzieć i już się napatoczył temat Kawula, to naprawdę jestem fanem jego osoby – powiedział. – Jest niesamowity. Za co się nie weźmie, to osiąga sukces.
– Na podstawie tego prowadzenia KSW i rozmów negocjacyjnych to on mnie nie uczył niczego, ale poprzez rozmowy z nim ja się uczyłem od niego. I to mnie gdzieś z biegiem czasu uczyło wszystkiego.
– Obserwowanie go w innym środowisku, w innych rozmowach, oglądanie na różnych polach – to mnie nauczyło.
– W życiu trzeba trafić na właściwych ludzi. Jak trafiasz na dobrych, właściwych ludzi, to oni potrafią cię ukierunkować i pchać do góry.
Maciej Kawulski nie szczędził publicznie Mateuszowi Gamrotowi miłych słów nawet po rozstaniu zawodnika z KSW. Chociażby po zeszłorocznej porażce Gamera z Beneilem Dariushem Kawul udzielił kudowianinowi wsparcia, wyrażając przekonanie, że i tak prędzej czy później zostanie on mistrzem.
Obecnie Mateusz Gamrot sposobi się do drugiej w swojej karierze walki wieczoru w UFC. 23 września w Las Vegas w ramach gali UFC Fight Night skrzyżuje rękawice z Rafaelem Fizievem.
Cała rozmowa poniżej.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.