„Zawsze było między nami w porządku, ale…” – Jon Jones odpowiada Anthony’emu Johnsonowi

Mistrz kategorii półciężkiej Jon Jones odpowiedział na ostatnie wypowiedzi szykującego się do powrotu Anthony’ego Johnsona.

Porzuciwszy Jana Błachowicza, który ostatecznie nie powalczy o złoto, ale o niemiłe przywitanie Ronaldo Jacare Souzy w wadze półciężkiej, zasiadający na jej tronie Jon Jones powoli rozgląda się za kolejnym potencjalnym rywalem.

Zobacz także: „Uderzył go jak pi*da” – menadżer Khabiba zaatakował menadżera Jonesa

W ostatnich tygodniach wysłał medialne ostrzeżenie pod adresem sposobiącego się do debiutu w 205 funtach Chrisa Weidmana, który już w piątek powalczy z Dominickiem Reyesem. Później zrugał mistrza wagi średniej Isreala Adesanyę, w nieszczególnie zawoalowany sposób namawiając go do przejścia do kategorii półciężkiej.

Teraz natomiast wziął na ruszt swojego niedoszłego rywala sprzed lat Anthony’ego Johnsona.

Niewidziany w akcji od kwietniu 2017 roku Rumble, który przegrał wówczas w rewanżu z Danielem Cormierem, szykuje się bowiem do powrotu z emerytury. Do oktagonu chce ponownie zawitać w kwietniu 2020 roku i choć wcześniej zapowiadał, że w grę wchodzą wyłącznie występy w wadze ciężkiej, to w ostatnich dniach zdanie zmienił, nie wykluczając zejścia do 205 funtów właśnie na okoliczność walki z Jonem Jonesem.

I do tych właśnie wypowiedzi najprawdopodobniej nawiązał w najnowszych wpisach na Twitterze Bones.

Lepiej zadbaj o to, żeby twoja kondycja trzymała poziom, byku.

– napisał Jon.

Zawsze było między nami w porządku, ale z wielką przyjemnością cię uduszę, jeśli tego szukasz.

Obaj zawodnicy mieli pierwotnie skrzyżować rękawice w 2015 roku, ale problemy prawne Jona Jonesa pogrzebały walkę.

Póki co nie wiadomo, kiedy Bones powróci do oktagonu. Wydaje się, że jego kolejnego rywala wyłoni jeden z trzech zbliżających się wielkimi krokami pojedynków – Dominicka Reyesa z Chrisem Weidmanem, Johnny’ego Walkera z Coreyem Andersonem lub Jana Błachowicza z Ronaldo Jacare Souzą – ale kto wie, czy czarnym koniem w rajdzie po jego oktagonowe usługi nie okaże się właśnie Rumble.

*****

Kursy bukmacherskie na trzy mistrzowskie walki UFC 245 ujawnione