„Zapomniał, że ma z nami umowę” – ACA domaga się wyjaśnień od Amira Aliabkariego w sprawie kontraktu z UFC
Wygląda na to, że transfer kontrowersyjnego irańskiego zapaśnika Amira Aliakbariego z ACA do UFC stanął właśnie pod znakiem zapytania.
Kilka dni temu Amir Aliakbari na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Amir Aliakbari obwieścił światu, że podpisał kontrakt z organizacją UFC.
Okazuje się jednak, że pojawiły się pewne przeszkody – i wcale nie chodzi o dożywotnie zawieszenie ze strony FILA, jakim za dwie wpadki dopingowe w zapasach może pochwalić się Irańczyk. Rzecz bowiem w tym, że Aliakbari nadal posiada obowiązujący kontrakt z Absolute Championship Akhmat – a przynajmniej tak twierdzi czeczeńska strona.
Irański zawodnik Amir Aliakbari ogłosił podpisanie kontraktu z UFC, zapominając, że ma obowiązującą umowę z ACA.
– napisał w specjalnym oświadczeniu szefujący czeczeńskiej organizacji Alexey Yatsenko.
Przypomnieliśmy zawodnikowi o jego zobowiązaniach i powiadomiliśmy też wicedyrektora UFC Seana Shelby’ego i matchmakera Micka Maynarda o naruszeniu wyłącznościowej umowy, jaka wiąże zawodnika z naszą organizacją. Przesłaliśmy wszystkie dokumenty potwierdzające zobowiązania Aliabkariego względem naszej organizacji.
Czekamy na wyjaśnienie ze strony zawodnika i odpowiedź ze strony UFC w tym temacie – i zastrzegamy sobie prawo do podjęcia niezbędnych kroków, aby zadbać o dobro naszej organizacji.
31-letni Irańczyk stoczył pod banderą ACA trzy pojedynki, wszystkie kończąc z tarczą. Ostatnio był widziany w klatce czeczeńskiej organizacji w marcu tego roku, podczas gali ACA 93 w Petersburgu ubijając Sheltona Gravesa.
*****