UFCZapowiedzi gal UFC
Przed Burzą – UFC on Fox 12, Lawler vs Brown
PODSUMOWANIE
Robbie Lawler > Matt Brown
Dennis Bermudez > Clay Guida
Jorge Masvidal > Daron Cruickshank
Kyle Kingsbury > Patrick Cummins
Tim Means > Hernani Perpetuo
Brian Ortega < Mike de la Torre
Tiago dos Santos > Akbarh Arreola
Steven Siler > Noad Lahat
Andreas Stahl > Gilbert Burns
Joanna Jędrzejczyk > Juliana Lima
W końcu gala, która mnie ciekawi. Cała główna karta zapowiada się interesująco, a w szczególności pojedynki Brown-Lawler i Guida-Bermudez mogą być bardzo widowiskowe. Jeszcze jedne pojedynek z karty wstępnej zapowiada się bardzo ciekawie Masvidal-Cruickshank.
Co do Guidy mam nadzieję, że ostatni jego występ, to powrót do starego efektownego stylu walki. Ja oczywiście stawiam pieniądze na Gudie w tym pojedynku, bo uważam go za faworyta, może dlatego że to jeden z moich ulubionych zawodników.
Ujmę to w ten sposób: Heart says Brown, Brain says Lawler. Penis is undecided.
Haha dobre to było Silas :)
Penis says Arianny.
Analiza Kingsbury vs Cummins dodana.
Przyznam szczerze, że po obejrzeniu z odtworzenia dwóch ostatnich gal (znając już wyniki zresztą) nie mogę się doczekać tej sobotniej :) Tym bardziej, że startuje już chyba około 22:00, więc nie trzeba będzie siedzieć do 5 rano.
Naiver myslisz ze kursy na Johnsona i Lawlera moga jeszcze spadac?
Ciężko rzec, rzuć okiem tutaj http://bestfightodds.com/ Na Johnsona wszędzie nadal spada, ale na Lawlera już jest różnie. Ewentualne mocniejsze ruchy mogą się pojawić jeszcze po ważeniu i w dniu gali.
Dzieki za odpowiedz.Lepiej nie ryzykowac dalszych spadkow,choc szczerze liczylem,ze ludzie sie skusza na wysokie kursy na underdogow.
Johnson+Lawler+Jedrzejczyk poszedl.
Stahl vs Burns dodane, czyli… Szwed kusi kursem!
Nareszcie gala, którą naprawdę ma się ochotę obejrzeć. Wiele ciekawych nazwisk, ułożonych w świetne zestawienia. Jestem rozdarty jeśli chodzi o walkę wieczoru, obu bardzo lubię, obaj mają atuty, by wygrać i wbrew temu co mówią niektórzy starcie będzie bardzo wyrównane. Jestem w stanie wyobrazić sobie jak Brown nieustanną presją zwycięża, jestem w stanie wyobrazić sobie jak Lawler unika szarż i raz za razem trafia mocnymi ciosami. Osobiście nawet remis by mnie nie zaskoczył.
Liczę, że UFC ma kogoś kto wyszedłby do walki, na wypadek kontuzji Nogueiry;) łatwa walka dla Johnsona. Pojedynek Masvidal vs Cruickshank byłby zapewne walką wieczoru, gdyby nie main event, będzie się działo!
No, właśnie tak się zastanawiam odnośnie Johnson vs Nogueira… Wiem, że wszystko niemal przemawia na Amerykaninem, ale ten boks Brazylijczyka może jednak sprawić trochę problemów Johnsonowi…
Dodana analiza walki wieczoru i… kasę stawiam na Browna!
,,powinien wyjść z tego boju zwycięsko, zapewniając sobie tym samym walkę rewanżową z Mattem Brownem.”
Chyba Hendricksem :)
Dzięki, trzy kobity mi dźwandały za uchem przy pisaniu tego tekstu, więc… ;D
Gilbert Burns dowiedział się o walce 22 maja , łał rzeczywiście mało czasu heheheeh
Celna uwaga! Jak rzadko… :) Byłem przekonany, że 22 czerwca, więc rzeczywiście ten czynnik może być w tym przypadku bez znaczenia.
Za „dźwandały” powinieneś wybrać swój komentarz jako najlepszy w miesiącu :D
Ja jednak uważam, że Lawler zdeklasuje Browna. Matt ledwo przetrwał cios na bebechy od Meina, a po kopnięciu Silvy mało brakowało, a by sędzia przerwał. Uważam, że jak Robbie, który jest o klasę lepszym uderzaczem, niż w.w. „pierdolnie” Mattowi, to Immortalowi pasek życia zacznie migać i po chwili zgaśnie po gnp. Lubię Matta, ale uważam, że nie ma szans z Lawlerem. Robbie jest tytanoszczękim mańkutem ze świetnymi zapasami i kondychą. Powinien mieć też znaczną przewagę siłową nad Brownem.
Także ja zagrałem (patriotycznie):
Aśka + Lawler + Rumble + Thomson + Cummins 4.20 (tak, wiem, że mi 2 nie wejdą)
Lawler KO 1.67
Lawler + Thomson + Rumble 2.31.
Puczi, „Lawler KO 1.67” wygląda faktycznie ciekawie i może na to się zdecyduję. Poddanie nie wchodzi w grę, decyzja odrobinę bardziej, ale Brown miałby przewalczyć 25 minut…? Mało prawdopodobne.
Ortega vs de la Torre dodane i stawiam kasę na tego ostatniego po 2.40, chyba że mnie ktoś wcześniej uświadomi, że kursy odzwierciedlają rzeczywistość?
Mnie mocno ciekawi czy faktycznie tak podciągnął zapasy czy „tylko” Bocek mu leżał ze swoim stylem, bo przed walkami w UFC szału nie robił w tym aspekcie – obronie obaleń.
To prawda, bo zerknąłem też na jego walkę poprzedzającą UFC i tam był obalany względnie łatwo. Nie jestem jednak pewien, czy wtedy już trenował w MMA Lab czy jeszcze nie? Może to oni zrobili z niego takiego kozackiego (defensywnego) zapaśnika? A może po prostu Mark Bocek już jest tak stary i słaby…
Mimo wszystko chyba jednak się skuszę.
Johnson vs Nogueira dodane.
Taki niski kciuk przy Joshu? Przecież ten gość jest niesamowity, rozumiem, że młody nie jest, ale dopiero co walczył jak równy z równym z Melendezem, ośmieszył Diaza i Bensonsa, którego zwycięstwo było jedną z najbardziej żałosnych decyzji roku. Green ma celną stójkę, ale nie wydaje mi się, by miał przewagę nad Joshem, który będzie go straszył parterem. Jestem zawiedziony taką oceną, ja bym dał drugi od góry >:-(
W ogóle to też chciałem stawiać na de la Torre, ale ostatnio postanowiłem wstrzymać się od grania debiutantów.
Spokojnie, możesz stawiać na de la Torre, toż to nie debiutant ;)
Co do Thomsona – jego stójka nie błyszczy, a ubicie Diaza miało miejsce po tym, jak już wszyscy rozczytali styl braci. Nie chcę mu tym nic umniejszać, ale od strony kickbokserskiej Green może mieć tutaj przewagę, zwłaszcza szybkościową. Do tego Punk obala głównie z klinczu, więc raczej o jakieś dynamiczne zejścia w nogi nie będzie musiał się obawiać.
Jeśli dodamy do tego te 35 lat na karku walczącego w kategorii lekkiej (najstarszy wspólnie z Maynardem z top 15) Thomsona, to jednak mam podejrzenia, że 8 lat młodszy Green może sprawić więcej problemów Joshowi, niż się przypuszcza.
Ale jego przeciwnik debiutuje, a jego kompletnie nie znam. 35 lat to nie jest nic złego. Nie widziałem jak dotąd żadnej oznaki regresu Josha. Punk (ciekawa ksywa) jest stanowczo lepszym zapaśnikiem i parterowcem, niż Green, którego przewagi w stójce również nie jestem pewny. Zresztą, zobaczymy w sobotę. Chciałbym mieć rację, bo bardzo lubię styl Thomsona i nie mogę odżałować braku jego walki z Pettisem.
Z Melandezem punktowałem dla Thompsona 2 albo nawet 3 walki – drugą słabo pamiętam.
Ostatnia walka została do analizy.
Puczi, nie doceniasz stojki i zapasow Greena. W obu plaszczyznach ma argumenty, zeby postawic solidny opor Joshowi.
W stójce? Wierzę. W zapasach? Nie.
Przyznam szczerze, że również mam wątpliwości, czy zapaśniczo podoła, ale nadzieje pokładam raczej w tym, że po prostu będzie ruchliwy i przez dwie pierwsze rundy będzie unikał za wszelką cenę klinczu. Wydaje mi się, że jest to bardziej realny sposób na unikanie sprowadzeń Thomsona niż walka na chwyty w klinczu.
Pokładasz nadzieję? Kibicujesz Greenowi? Cofam wniosek z posta z dźwandałaniem.
Nie, „pokładam nadzieje” było nieprecyzyjnym sformułowaniem, bo ten pojedynek jest mi obojętny, może z lekkim wskazaniem na Thomsona za jego homofobiczność ;)
Taka ciekawostka, która każe mi mocniej wierzyć w Nieśmiertelnego – mówił, że zdaje sobie sprawę z tego, co mogą mu zrobić ciosy na korpus i że Lawler je będzie stosował, więc pod to też trenował. Wiara w Matta ciut wzrasta, bardzo życzę mu zwycięstwa.
Ale z drugiej strony mówił też, że teraz trenował inaczej niż do poprzednich walk, po prostu się „napier…ąc” codziennie, nie dbając o jakieś przetrenowanie, zwyżkowanie z formą czy inne pierdoły. Oczywiście, nie wiem, na ile mówił poważnie, ale tak to wyglądało. Zmiana reżimu treningowego, który przyniósł ci wcześniej tyle dobrego akurat przed najtrudniejszą walką w karierze, wydaje się… dziwna.
No właśnie mówił, że przez chwilę kombinował z treningiem, ale potem wrócił do swoich „prymitywnych” metod, bo mu jakaś hipsterka z oszczędzaniem się nie podobała :D
tak w ramach offtopu bo nie mam gdzie o tym napisać. oglądał ktoś swietną galę bellator 122 z ostatniej nocy? brakuje mi na lowkingu analiz, w tym także typowania bellatora. moim zdaniem w ostatnim czasie niejedna gala bellator była ciekawsza niż większość ufc fight nightów. może to moje subiektywne odczucie abo bellator ma coś co w mma lubię najbardziej czyli turnieje. wiem że do numerowanych ufc czy ofc on fox im daleko ale niemal na każdej gali (poza tą z thompsonem) bellator jest 5,6 walk które mnie interesują a na ostatnich fight nightach 4, 3 a na którymś tylko 2.
piknik – ja obejrzałem tą galę, jednak wątpię, by kiedykolwiek pojawiłyby się tutaj typowania eventów Bellatora – chyba, że jakichś mocniejszych gal, i tylko kart głównych. Organizacja obfituje w cieakwych zawodników, jednak jakby przyjrzeć się ich galom – poza starciami turniejowymi, i tymi o pas, nie mają dużo do zaoferowania ( a patrząc na ich ostatnią politykę aż odechciewa mi się ich oglądać).
Co do analiz – co konkretnie masz na myśli? Analizy techniczne? Relacje z gal? Na chwilę obecną powiem Ci tylko tyle, że w planach jest seria artykułów, w której zjawiać się będą zawodnicy m.in Bellatora.
co mam na myśli? na początek cokolwiek. poruszenie w ogóle tematu, że takie gale są. w ofercie bukmacherów są główne walki z tych gal, więc chociaż zapowiedzi walk o pas, finałów turniejów (z analizą szans i kursu). a później w zależności od zainteresowania może coś więcej, także analiza technik zawodników, przynajmniej tych najlepszych.
na początek ucieszy mnie cokolwiek więcej niż informacje o walkach marcina helda. zgadzam się, że poza walkami o pas i turniejami mają do zaoferowania niewiele, ale z drugiej strony na prawie każdej gali mają walki o pas lub turniejowe często w decydującej już fazie. może jestem nieobiektywny ale turnieje w mma to co co lubiłem najbardziej i czego aktualnie w ufc czy nawet w ksw bardzo mi brakuje. zdecydowanie wolę turniej nawet trochę słabszych zawodników (których obserwuje od początku turnieju do finału) niż walki nie wiadomo o co tych trochę lepszych.
Poczekaj do następnej gali Bellatora, jest szansa, że się nie zawiedziesz :)