Zaloty Cody’ego Garbrandta do Bryana Caraway’a odrzucone

Cody Garbrandt chciałby zmierzyć się teraz z Bryanem Caraway’em, ale ten nie jest szczególnie zainteresowany takim zestawieniem.

Po swoim największym zwycięstwie w karierze – na gali UFC Fight Night 88 koncertowo ubił Thomasa Almeidę – Cody Garbrandt celował walkę z rywalem z czołowej dziesiątki, choć nie wskazał żadnego nazwiska. Najwyraźniej jednak przemyślał sprawę i ma już na oku przeciwnika, z którym najchętniej poszedłby w tany 10 września na gali UFC 203 w Cleveland.

Wychodząc do walki z Thomasem Almeidą, wiedziałem, że oczywiście na tej samej karcie walczą też Bryan Caraway z Aljamainem Sterlingiem i mówiono, że zwycięzca może spotkać się ze zwycięzcą.

– stwierdził No Love w programie The MMA Hour.

Nie mam więc żadnych wątpliwości, że gdyby Aljamain wygrał, walczyłbym z Aljamainem. Bryan wygrał, więc dlaczego nie mogę walczyć z Bryanem? Dlaczego nie miałbym walczyć z Bryanem o prawo do walki o pas mistrzowski albo miejsce w rankingu?

Garbrandt odniósł się też do słów Caraway’a, który po gali stwierdził, że byłoby niedorzeczne, gdyby reprezentant Team Alpha Male przeskoczył go w rankingu kategorii koguciej.

Słuchajcie – moje zwycięstwo było dominujące.

– powiedział Garbrandt.

Nie było tam żadnych wątpliwości. On miał bliską walkę z Aljamainem. Ja wyszedłem i zniszczyłem mojego rywale w niecałe trzy minuty, a wcześniej wyglądał na nietykalnego, niepokonanego, więc powinienem być przed nim w kolejce do walki o pas mistrzowski.

Mówi też, że ma najtwardszą szczękę. Ma dobrą szczękę – tak o sobie mówi. Najlepszą szczękę w dywizji, w UFC. Ja mam natomiast najcięższe ręce w dywizji. Uderzam najmocniej, jestem najszybszym zawodnikiem w kategorii koguciej. Więc mówię: „Dlaczego nie poddać tego próbie?”. Z całym szacunkiem, ale zawalczmy 10 września w Cleveland o miano pretendenta numer jeden.

Po tym, jak zaktualizowano rankingi UFC po niedzielnej gali, Cody Garbrandt zajmuje siódmą pozycję, natomiast Bryan Caraway jest czwarty.

Ledwie kilkadziesiąt minut po tym, jak No Love rzucił wyzwanie Caraway’owi, ten ostatni również zagościł w programie The MMA Hour. Zapytany o konfrontację z Garbrandtem, odparł:

Takie zestawienie miałoby swoje plusy i minusy, ale… nie jestem pewien czy od strony „politycznej” lub biznesowej byłby to dla mnie mądry wybór. Nie mówię, że nie jest utalentowany i tak dalej, ale nie był nawet w czołowej piętnastce. Potem dał fantastyczny występ, pokonując czołowego niepokonanego rywala, ale czuję, że to byłby to dla mnie krok wstecz. A nie w tym kierunku zmierzam.

Domyślam się, że teraz przebije się do czołowej dziesiątki, ale ja też wygrałem z niepokonanym gościem, który był czwarty na świecie. Chcę walczyć ze ścisłą czołówką. Uważam, że zasłużyłem na walkę o pas. Wcześniej pokonałem gościa z szóstej pozycji, teraz wygrałem z niepokonanym gościem, który był czwarty. Uważam, że jestem w górnej części czołowej piątki. Sądzę, że Garbrandt powinien pokonać może jeszcze kogoś z czołowej dziesiątki i wtedy można rozmawiać o walkach z czołową piątką.