„Żałosna i nędzna namiastka człowieka” – trener GSP ruga Conora McGregora
Trener między innymi Georgesa Saint-Pierre’a Firas Zahabi ostro skrytykował Conora McGregora za uderzenie starszego mężczyzny w barze.
Kompromitujące – w oczach ludzi przyzwoitych – Conora McGregora nagranie z jednego z irlandzkich pubów, które ujrzało światło dzienne przed tygodniem, wywołało prawdziwą burzę w świecie MMA. Na Irlandczyka, który uderzył z partyzanta starszego mężczyznę za to, że ten nie chciał skosztować jego whiskey, spadła lawina krytyki i potępienia ze strony wszystkich nienazywających się Dana White.
Zobacz także: Nate Diaz chce walki z Jorge Masvidalem
Swoje oburzenie ekscesami Notoriousa wyrazili między innymi Khabib Nurmagomedov, Jorge Masvidal czy True Geordie. Głos w temacie zabrał teraz także uznawany za jednego z najlepszych trenerów na świecie Firas Zahabi, który lata temu ukuł określenie Touch of Death odnoszące się do lewicy Conora McGregora.
Nie da się tego obronić.
– powiedział trener Tristar w swoim podcaście (za BJPenn.com).
Nie ma na to żadnej obrony poz tym, że McGregor jest żałosną i nędzną namiastką człowieka. Jak możesz uderzyć starszego człowieka za to, że nie chce pić twojej whiskey? Jak można to obronić? Uderzasz starszego człowiek i potem uciekasz? Co za żałosne sceny. Nie interesuje mnie, ile masz pieniędzy albo jak sławny jesteś. Jeśli jesteś tego typu człowiekiem, to twoja wartość wynosi zero.
Jest mi przykro, że muszę to powiedzieć, ale to wstyd dla MMA. To wstyd dla nas wszystkich. Gdy media opowiadają, że ludzie z MMA to zwierzęta, że są brutalni, że są dzikusami, teraz będzie trudniej się im przeciwstawiać.
Jest naprawdę niewiele rzeczy, które wyprowadzają mnie z równowagi. To jedna z nich. Gdybym tam wtedy był, możecie mi wierzyć, że nie potoczyłoby się to dobrze. Wstałbym z krzesła i byłbym bardzo, bardzo niezadowolony. Nie uderzasz starszego mężczyzny w twarz. I nie dbam o to, co powiedział. A może go obraził? Kogo to interesuje. To starszy człowiek. Może miał demencję. Jeśli starszy człowiek podchodzi do mnie i nazywa mnie 'skurwielem’, mówię mu: proszę pana, czy pomóc panu przejść przez ulicę? Nie dbam o to, czy mnie wyzywa. To starszy człowiek. Nie uderzasz starszych ludzi.
W sprawie incydentu w barze toczy się w tej chwili w Dublinie postępowanie, ale sprawa nie jest poważna. McGregorowi, który nie zabrał dotychczas głosu w sprawie, grozi co najwyżej grzywna.
Byłem w Irlandii wiele razy i uwielbiam Irlandczyków i Irlandię.
– kontynuował Zahabi.
To wspaniali ludzie, zżyci ze sobą. Pozytywni, ze wspaniałą energią. Jestem jedna przekonany, że 99% Irlandczyków, którzy to widzieli, jest zażenowanych. Jestem na 99% przekonany, że jego sztab trenerski jest zażenowany. Wszyscy są zniesmaczeni. Nie ma znaczenia, co powiedział tamten starszy człowiek – nie ma powodu, aby uderzać starszego człowieka. Obrzydliwe.
*****
Conor się zachował jak kretyn i pajac, delikatnie mówiąc, ale jeśli było tak jak media podają. To rzucanie tekstem o szczynach przez tego starszego pana pokazem kultury, też nie było…
Generalnie nie do końca zgadzam z Zahabim, że na słowo 'skurwiel’ ze strony starszej osoby trzeba odpowiedzieć uprzejmością. Niby z jakiej racji? Samo bycie 'starszą osobą’ nie zwalnia z norm zachowania społecznego czy przestrzegania prawa, o ile oczywiście dana osoba jest w pełni władz umysłowych. Samo bycie 'starszą osobą’ nie jest żadną gwarancją poziomu intelektualnego i zachowania, debile zdarzają w każdej grupie wiekowej.
Myślę, że bardziej chodzi tutaj nie o „starszą osobę” jako po prostu kogokolwiek o co najmniej rok starszego, tylko o osobę w podeszłym wieku, w sensie dużo starszą, przeciwko której aż wstyd wykorzystywać siłę.
Widzę szerokie pole do popisu dla ludzi od zarządzania kryzysem wizerunku.
„Kompromitujące – w oczach ludzi przyzwoitych” – nic trafniejszego nie napisano