UFC

„Zaczęło się to całe udawanie z 'bierz rękawice i wchodź do klatki'” – Jamahal Hill przekonuje, że był gotów bić się z Alexem Pereirą – ale na gołe pięści

Jamahal Hill wyjaśnił, dlaczego wszyscy i ich matki błędnie interpretują jego scysję z Alexem Pereirą na matach Instytutu UFC.

W czwartek na matach Instytutu Sportowego UFC w Las Vegas doszło do scysji pomiędzy Jamahalem Hillem i Alexem Pereirą. Amerykanin podszedł do Brazylijczyka, ale spokojne początkowo spotkanie szybko zmieniło się w intensywną wymianę wojowniczych słów, spojrzeń i gestów. Poatan w pewnym momencie rzucił nawet Hillowi rękawice, zapraszając go do klatki, ale ten nie skorzystał.

Poniżej nagranie z zajścia.

Ledwie kilka godzin później Sweet Dreams – nie po raz pierwszy zmasakrowany za swoje zachowanie w mediach społecznościowych przez fanów – rozprawiał już dziarsko o spotkaniu ze swoim niedawnym oprawcą, wyjaśniając, że to nie było tak. Jak między wierszami zasugerował, to Poatan splamił nogawkę!

– Byłem w Instytucie UFC i Alex też tam był – zaczął swoją opowieść Jamahal. – Skończyłem trening, a on jeszcze trenował. Podszedłem do niego, żeby pogadać, usłyszeć, jak tam między nami jest. Nie musimy gadać prze Twittera, bo jestem na miejscu.

– Początkowo gdy podszedłem, wszystko było grzecznie. Coś tam mówiłem, żeby nie uciekał do wagi ciężkiej, bo zajmę się teraz swoimi sprawami i potem możemy to powtórzyć. Powinniśmy to powtórzyć.

– Jednak potem w jakiejś dziwnej wymianie zdań powiedział coś do swojego tłumacza, a tłumacz przetłumaczył to jako: „Nadal śpisz, nadal się nie obudziłeś”. Ale, stary, jestem teraz jak najbardziej przytomny i zaraz ciebie mogę uśpić.

– Potem zaczęło się to całe udawanie z „bierz rękawice i wchodź do klatki”, na co odpowiedziałem, że „na ch*j nam potrzebne rękawice”, skoro nam teraz za to nie zapłacą.

– Za zakładanie rękawic i walkę dostaję dobre siano. Jeśli jestem natomiast w takiej sytuacji, to od razu możemy rozpuścić ręce. Nie będę czekał, przygotowywał się, czy zakładał rękawic. Możemy rozpuścić ręce od razu.

– Nie potrzebujemy żadnych rękawic. Możemy się lać od razu. W odpowiedzi po prostu tam stał, więc… Je*ać to. Nie dostaniemy za to kasy. Nie będę rujnował swojego budżetu.

– Rzecz w tym, że gdybym wtedy go uderzył i zaczęłaby się walka, prawdopodobnie straciłbym następną walkę i wszystkie możliwości, jakie zostały mi w karierze. Dostałbym jakieś zakazy w Instytucie UFC i tak dalej. Płacą nam za to. Zarobiliśmy furę siana za naszą pierwszą walkę. Dlaczego więc miałbym nie zarobić porządnego siana, gdy następnym razem usadzę go na dupie?

– Ludzie mogą gadać, co chcą. Będą gadać durne rzeczy, jak na durni przystało, ale… Jest, jak jest.

Podczas transmisji pojawiało się jednak mnóstwo krytycznych komentarzy pod adresem Hilla. Zwracano uwagę, że to on zainicjował spięcie, a potem dosłownie nie podniósł rzuconej mu rękawicy – a walka w dużych rękawicach była do pewnego stopnia realna, w przeciwieństwie do wymiany na gołe pięści.

Wytknięto mu, że opowiada, że za darmo bić się nie zamierza, ale tylko wtedy, gdy trzeba założyć rękawice. Za darmo na gołe pięści? O, to co innego, gołymi pięściami chętnie zlałby Alexa.

Dręczony pytaniami, dlaczego nie założył rękawic, Hill raz jeszcze zabrał głos w temacie.

– To nie były moje rękawice – powiedział. – To nawet nie były jego rękawice. Wziął je i rzucił do mnie.

– Brachu, my dostajemy siano za walkę. Zarobiliśmy kupę siana, gdy biliśmy się po raz pierwszy. Z mojej strony wygląda to tak, że jeśli mamy to załatwić tu i teraz, to nie potrzebujemy żadnych pie*dolonych rękawic. Gołe pięści wystarczą.

– Powiedziałem to na nagraniu. Nie potrzebujemy rękawic. Możemy rozpuścić ręce tu i teraz. Stałem tuż przed nim, w zasięgu, żeby zobaczyć, co on na to. Nikt się nie wycofał, ani nic takiego, więc jest, jak jest. Będziemy walczyć i zarobimy furę siana.

– Dlaczego miałbym w ogóle… Bo gdybym go uderzył, to w komentarzach byłoby, że „jesteś durniem, wszystko zrujnowałeś!”. Mam walkę za siedem tygodni. Jest już podpisana i potwierdzona.

Na tym nie koniec, bo Amerykanin przeniósł następnie dyskusję na swój profil na Instagramie, gdzie opublikował nagranie z przytoczonymi wyżej cytatami. Jednak i tam został okrutnie zrugany przez użytkowników, z wieloma z nich wdając się w werbalną jatkę.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

– Brachu, rzucił mi te rękawice, a ja powiedziałem „nie potrzebujemy rękawic i podszedłem prosto do niego!!!” – napisał Hill. – Hejterzy wymyślają jakieś bzdury, choć wszystko jest na nagraniu!!! Zarobiłbym więcej na jednym sparingu ży

– Jesteście wściekli, bo nie jestem kolesiem, który pada przed wami na kolana i jak najbardziej czuję, że w rewanżu go usypiam!!!

– Oczywiście, że chcecie, biedaki, żebym walczył za darmochę i rozpie*dolił swoje pieniądze, ale to nigdy się nie wydarzy!!! Uśpię waszego chłoptasia i zarobię na tym grube miliony!!!

O spięcie z Amerykaninem został też zapytany Alex Pereira, ale Brazylijczyk podszedł do tematu z rezerwą.

– Takie rzeczy się zdarzają – powiedział podczas rozmowy z dziennikarzami na MMA Awards. – Skupiam się na sobie, ale ciekawi mnie to, co robi. Powinien się skupić na swojej walce. Kto wie, jeśli wygra, może dostanie drugą szansę ze mną.

Brazylijczyk nie ma póki co zaplanowanej żadnej walki. Amerykanin powróci do oktagonu podczas styczniowej gali UFC 311 w Los Angeles, gdzie zmierzy się z Jirim Prochazką.

Poniżej video-analiza walki Rakhmonov vs. Garry na UFC 310.

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button