Yoel Romero: „Zapytajcie Roberta Whittakera o moją kondycję”
Yoel Romero odpowiada na zarzuty o słabą kondycję oraz słowa Luke’a Rockholda, który przekonuje, że w każdym elemencie walki z Kubańczykiem będzie miał przewagę.
Luke Rockhold nie ukrywa szacunku wobec Yoela Romero przed dzisiejszym pojedynkiem, jaki stoczą w Perth podczas gali UFC 221, ale też nie ma wątpliwości, że będzie miał przewagę w każdym elemencie gry, kończąc bój z pasem mistrzowskim na biodrach.
Poproszony w rozmowie z Submission Radio o komentarz do tych właśnie słów Amerykanina – jakoby przeważał on w każdej płaszczyźnie – znany ze swoich umiejętności kaznodziejskich Żołnierz Boga odparł:
Filistyni sądzili, że Goliat zabije Dawida, bo był wielkim wojownikiem, a Goliat był tylko pasterzem. I kto wygrał walkę?
– stwierdził Romero.
Czuję, że jestem Synem Bożym i wierzę, że to poczucie jest dla mnie błogosławieństwem.
W ocenie wielu amerykańsko-kubańskie starcie zapowiada się wybornie od strony chwytanej. Rockhold to bowiem wyborny grappler, podczas gdy Romero to zjawiskowy zapaśnik. Jednak Amerykanin nie ma wątpliwości, że i w tej materii będzie wyraźnie górował nad rywalem, którego „zaciągnie w mroczne miejsca”.
Szanuję jego opinię. Cały świat ma prawo wyrażać swoje zdanie, ale to Bóg daje światło, więc napełnię światłem mroczne miejsca, o których mówi Luke.
– zapowiedział Żołnierz Boga.
Będę światłem, które daje mi Bóg.
Yoel Romero zamienił trening medialny na pokaz salsy.
Innym szeroko dyskutowanym elementem jest kondycja Yoela Romero. Luke Rockhold właśnie w tym aspekcie upatruje swojej głównej przewagi, nie mając wątpliwości, że zwierzęca dynamika Kubańczyka z każdą rundą – a przewidziano ich pięć – będzie stawała się coraz bardziej ludzka.
Trzeba szanować opinie ludzi.
– stwierdził Yoel.
Jeśli ludzie uważają, że nie mam kondycji na pięć rund, to zapytajcie Roberta Whittakera, jak się czuł, walcząc ze mną w późniejszych rundach. To bardzo twardy mężczyzna. Szanuję go, czapki z głów. Ma wiele talentu, nieprzypadkowo jest mistrzem.
Ale popatrzcie na mój wiek. Popatrzcie na moją formę. Mam kondycję czy nie mam kondycji? Jeśli jestem numerem jeden na świecie, to nie przez przypadek. Ludzie mogą opowiadać o kondycji, cokolwiek zechcą, ale wyniki to pokazują. A więc zawodnicy, którzy są za mną, muszą mieć naprawdę fatalną, fatalną kondycję.
*****
