Wytrzymał osiem miesięcy! Jorge Masvidal zapowiedział powrót do walki!
Jorge Masvidal wraca do gry – Ulicznik z Miami poinformował, że jego bitewna emerytura dobiegła właśnie końca.
Dwukrotny pretendent do pasa mistrzowskiego wagi półśredniej UFC, były posiadacz pasa BMF i swego czasu jedna z największych gwiazd organizacji Jorge Masvidal sposobi się do powrotu do akcji. A przynajmniej na to wskazuje jego ostatni wpis w mediach społecznościowych.
W 2019 roku Ulicznik z Miami wspiął się na medialne i finansowe wyżyny, odnosząc trzy efektowne zwycięstwa. Pokonał wówczas kolejno Darrena Tilla, Bena Askrena i Nate’a Diaza. Wiktoriami tymi zapewnił sobie dwie mistrzowskie szanse w wadze półśredniej, ale dwukrotnie zmuszony był uznać wyższość Kamaru Usman, który najpierw pokonał go decyzją, a później przez nokaut.
Także dwie ostatnie walki Jorge Masvidal skończył na tarczy, po bezbarwnych w swoim wykonaniu występach ulegając jednogłośnie Colby’emu Covingtonowi oraz Gilbertowi Burnsowi. Po tym ostatni starciu – stoczył je w kwietniu zeszłego roku – Gamebred ogłosił przejście na sportową emeryturę.
W międzyczasie 39-latek nie wykluczał jednak powrotu. Podkreślał, że gdyby na stole pojawiła się atrakcyjna oferta, rozważyłby stoczenie jeszcze jednej walki. Przyznał natomiast, że gdyby miał wojować poza UFC, musiałby wcześniej otrzymać na to od organizacji zgodę – ponieważ nadal obowiązuje go kontrakt.
W poniedziałkowy wieczór Jorge opublikował na platformie X jednoznaczny wpis, informując o powrocie z 8-miesięcznej emerytury.
Unretired
— Jorge Masvidal (@GamebredFighter) January 2, 2024
Brak póki co jakichkolwiek szczegółów w temacie. Czy Ulicznik powróci do gry pod sztandarem UFC, czy może uzyskał od Dany White’a i spółki zgodę na start poza organizacją.
W ostatnich miesiącach Amerykanin skupiał się na promowaniu organizacji Gamebred, gdzie walczy się na gołe pięści w formule MMA. W listopadzie odbyła się szósta edycja tejże gali.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
UFC 300 z Diazem?