Wyniki UFC on FOX 31: Al Iaquinta rozbił Kevina Lee na pełnym dystansie
Al Iaquinta pokonał Kevine Lee w daniu głównym gali UFC on FOX 31, która odbyła się w Milwaukee.
W walce wieczoru gali UFC on FOX 31 w Milwaukee Al Iaquinta (14-4-1) ponownie – bo uczynił to już niespełna pięć lat temu – pokonał Kevina Lee (17-4) decyzją sędziowską.
Obaj rozpoczęli spokojnie. Iaquinta już w pierwszych akcjach postraszył Lee dwoma obaleniami, schodząc do jego nogi. Za trzecim razem zdzielił go ślicznym obrotowym łokciem – choć nie trafił czysto. Lee zaczął szukać długich prostych, trafił middlekickiem z odwrotnej pozycji. Iaquinta z ładnym krosem. Lee wywiera presję, szuka długich prostych, kopnięć – na głowę i nogi. Al celuje natomiast w korpus rywala. Iaquinta ponownie szuka wykrocznej nogi Lee, trafia lewym sierpem na rozerwanie. Kevin poczuł to uderzenie! Zmienił ustawienie na klasyczne – ale tylko na chwilę. Seria prostych nowojorczyka doszła celu, ale Lee odpowiedział dwoma krosami – i cały czas poszukiwał kopnięcia na głowę. Soczysty jab Ragin Ala. Obaj wymieniają się lowkingami. Iaquinta podkręca tempo, trafia prawym. Ponownie markuje zejście do nóg i zaskakuje rywala lewym.
Spokojny, metodyczny początek drugiej rundy. Motown Phenom z kopnięciami, Iaquinta z prostymi. Kevin w końcu szuka obalenia – nie bez problemów, ale znajduje je! Zachodzi za plecy próbującemu wstawać rywalowi, zapina trójkąt na jego brzuchu. Ostrzeliwuje Iaquintę uderzeniami i łokciami. Al dobrze jednak walczy z rękami – ale inkasuje uderzenia. Na dwie minuty przed końcem skręca się, wraca na nogi! I podkręca tempo. Zmusza Lee do pracy ze wstecznego, zamyka go na siatce, kąsa długim lewym prostym, szuka korpusu. Wyraźnie łapie wiatr w żagle. Smaga Lee kilkoma soczystymi krosami. Sierp też dochodzi. I kolejny kros! I jeszcze jeden.
Iaquinta wyszedł agresywniej do rundy trzeciej. Kilkoma prostymi smagnął oponenta, choć zainkasował dwa srogie lowkingi na wysokości łydki. Pojedyncze Lee również dochodziły, ale to Iaquinta cały czas napierał, zamykając rywala na siatce. Prosty na korpus, na głowę. Lee odpowiada, cały czas szukając kopnięcia na głowę. Śliczny prawy sierp Ala! I kros, i lewy! Ragin Al rozkręca się! Lee – mocno już porozbijany – ale cały czas w grze! W połowie rundy nurkuje do nóg nowojorczyka! Przewraca go! Al wraca pod siatkę, ale z uwieszonym u bioder rywalem. W końcu ciska nim o deski i błyskawicznie zachodzi za plecy. Iaquinta skręca się, próbuje wstać, ale naraża się na duszenie. Dobrze jednak wyklucza ręce Lee, nie dając mu przełożyć ich pod szyją. Koniec rundy.
Początek rundy czwartej należał zdecydowanie do Iaquinty! Kilka bomb prawicą doszło celu! Lee na wstecznym, próbuje łapać równowagę, ale gubi krok! Iaquinta jednak metodycznie. Wie, że zaraz Lee poszuka obalenia. Naciska jednak, zagania Lee pod siatkę, szuka prostych, nie wpadając w dystans. Kopnięcie na głowę! Kolejny prawy dochodzi celu! I jeszcze jeden! Lee porozbijany! Ale odgryza się prostymi, próbuje atakować. Ale kolejny prawy Iaquinty dochodzi celu. Srogi middlekick autorstwa Lee! Półtorej minuty do końca. Prawy sierp Kevina dochodzi, ale to Al jest cały czas w ofensywie. Lowking Iaquinty. Prosty Lee, ale Iaquinta odpowiada ślicznym lewym sierpem. Mocny prawy Ala na koniec rundy czwartej.
Lowking i dwa lewe sierpy na otwarcie rundy dla Lee. Iaquinta odpowiada krosem, ale prawica Kevina też dochodzi celu.
UAU!@MoTownPhenom sente o golpe de @ALIAQUINTA! #UFCMilwaukee pic.twitter.com/3GNqNhmVRC
— UFC Brasil (@UFCBrasil) December 16, 2018
Lee inicjuje zapasy, szuka obalenia! Skontrowany, ale uwiesił się u nogi Iaquinty przy narożniku gangstera z Nowego Jorku. Matt Serra z podpowiedziami. Ale Lee zachodzi Iaquincie za plecy pod siatkęą, choć obaj pozostają w stójce. Połowa rundy – Iaquinta uwalnia się! Walka przenosi się na środek oktagonu! Prosty za prostym – Al smaga Kevina! Ten jednak odpowiada kopnięciem na głowę – ale inkasuje dwa sierpy. Ragin Al napiera! Kombinacja! Lee na miękkich nogach, chwieje się! Iaquinta jednak nie szarżuje, uważając na zapasy rywala. Czy jednak nie powinien był podkręcić tempa? Bomba Iaquinty z prawej! Lee odpowiada. Iaquinta z kolejnymi uderzeniami, Lee na wstecznym! Frontal na szczękę autorstwa nowojorczyka! Kolejne ciosy, chaos w poczynaniach Lee! Koniec! Al krzyczy do Kevina, ten z kwaśnym uśmiechem!
Así terminan el combate @MoTownPhenom y @ALIAQUINTA de locura los 5⃣ rounds #UFCMilwaukee pic.twitter.com/ngRK5Wawhm
— UFC Español (@UFCEspanol) December 16, 2018
https://twitter.com/ImShannonTho/status/1074145269812523009
WOW!@AlIaquinta turns IT ON to end the fifth! #UFCMilwaukee pic.twitter.com/26QRqdN8gU
— UFC (@ufc) December 16, 2018
https://twitter.com/_FrankReynolds/status/1074143974082908162
Lee's reaction to Buffer #UFCMilwaukee pic.twitter.com/XJRU2VVeLi
— ZombieProphet (@GIFsZP) December 16, 2018
Sędziowie wskazali jednogłośni (2 x 48-47, 49-46) na Ala Iaquintę, który zwycięstwem toruje sobie drogę do walki o najwyższe cele w dywizji.
Lee vs Iaquinta 2, our crew breaks down this main event! pic.twitter.com/hMa2RzzKZn
— FOX Sports: UFC (@UFCONFOX) December 16, 2018
*****
Komentarze: 5