Wyniki UFC Kopenhaga: po zamieszaniu z werdyktem Giga Chikadze wypunktował Brandona Davisa
Wydawało się, że Giga Chikadze zrobił wystarczająco dużo, aby w debiucie pokonać Brandona Davisa podczas gali w Kopenhadze, ale pierwotnie werdykt odczytano jako niejednogłośny remis.
Pojedynek Brandona Davisa (10-8) z debiutującym w oktagonie Gigą Chikadze (8-2) zakończył się zwycięstwem debiutującego w oktagonie Gruzina większościową decyzją – po sporym jednak zamieszaniu.
Wyróżniający się w obszarze kickbokserskim Chikadze rozpoczął walkę lepiej, poruszając się z gracją i dosięgając Davisa kilkoma dobrymi, szybkimi ciosami. Regularnie zmieniał też pozycję, stosując wiele kiwek. Amerykanin ruszył ostro, trafiając sierpem. Następnie zaprzęgnął do działania zapasy, po krótkiej kotłowaninie usadzając rywala na dole. Z czasem przedarł się do dosiadu na siedzącym plecami przy ogrodzeniu Gruzinie. Tam jednak Chikadze świetnie odwrócił pozycję, trafiając do gardy rywala. Z tej pozycji zasypał go gradem ciosów i łokcie, ochoczo obijając też korpus Davisa i różnicując moc w uderzeniach. Amerykanin zainkasował kilka srogich łokci na głowę i schaby. Starcie przeniosło się na górę, a tam Davis natychmiast poszukał obalenia – i znalazł je, ale nie zdążył wyprowadzić żadnej ofensywy, bo rozbrzmiała syrena kończąca pierwsze pięć minut.
HEAVY G&P being putting in by @Giga_Chikadze! 🇬🇪#UFCCopenhagen
📺 Watch LIVE on @UFCFightPass NOW! pic.twitter.com/3GhuaVFF4F
— UFC Europe (@UFCEurope) September 28, 2019
Początek drugiej odsłony należał zdecydowanie do Gruzina, który dobrze kontrolował dystans, długimi jabami rozbijając próbującego wywierać presję Davisa. Tu i ówdzie dołożył też prawicę, ale Amerykanin zachowywał kamienną twarz, od wielkiego dzwona trafiając jakąś kontrą. Chikadze z łatwością wybronił próbą zapaśniczą Davisa. Amerykanin trafił kilkoma dobrymi ciosami i łydkingami, ale to Gruzin był znacznie skuteczniejszy, terroryzując oponenta długimi, szybkimi i soczystymi prostymi oraz kombinacjami sierpów. W końcówce Davis sfinalizował obalenie, częstując debiutanta kilkoma kolanami na korpus, ale ten wrócił na nogi.
https://twitter.com/ImShannonTho/status/1177989432772890624?s=20
W trzeciej odsłonie pojedynek wyrównał się. Davis mocno podkręcił aktywność, coraz częściej dosięgając szczęki nieco zmęczonego już rywala – walczącego z nisko opuszczonymi rękami i w dużej mierze opierającego defensywę na kontroli dystansu – prostymi i sierpami. Smagał go też niskimi kopnięciami. Chikadze również jednak notował sporo sukcesów, odpowiadając kontrami i nadal gnębiąc rywala prostymi. W ostatnich sekundach Amerykanin sfinalizował obalenie.
Niespodziewanie sędziowie punktowi orzekli remis, punktując 29-28 dla Davisa, 29-28 dla Chikadze i 29-29. Kilkanaście minut później ogłoszono jednak, że doszło do pomyłki i ostatecznie to Gruzin zwyciężył w stosunku 2 x 29-28, 29-29.
*****