Wyniki UFC on FOX 28: Max Griffin rozbił i wypunktował Mike’a Perry’ego
Max Griffin odniósł najcenniejsze zwycięstwo w karierze, wypunktowując faworyzowanego Mike’a Perry’ego podczas gali UFC on FOX 28 w Orlando.
Największy bukmacherski faworyt gali UFC on FOX 28 Mike Perry (11-3) nie był w stanie sprostać szybkości i mobilnosći Maxa Griffina (13-5) i choć do końca walki szukał nokautu, to ostatecznie go nie znalazł i przegrał jednogłośną decyzją sędziowską.
Perry od początku wywarł presję, ale zainkasował serię prostych od Griffina. I jeszcze jedną! Na jego głowie pojawiło się rozcięcie. Platynowy polował na potężnego zamachowego z prawej, ale pruł nim powietrze. W końcu poszukał obalenia, ale Griffin dobrze się wybronił. Mike spróbował ataków na kolana, ale bez powodzenia – zainkasował soczystego lowkinga na wysokości łydki. Griffin krążył przy ogrodzeniu, smagając nieco zaskoczonego przebiegiem walki Perry’ego kopnięciami i pojedynczymi prostymi. Mike poszukał lewego sierpa, ale Max świetnie zanurkował. Perry zaatakował kopnięciami na korpus, ale zainkasował lowkinga i serią ciosów prostych na głowę i korpus. Mobilny Griffin zaczął regularnie trafiać prostymi, podczas gdy Pery ciągle polował na nokautujące uderzenia – głównie z biodra. W końcówce Perry zaliczył udane obalenie, ale zanim zdążył wyprowadzić ofensywę, zabrzmiała syrena kończąca pierwszą rundę.
Perry comes up short on the kick and @MaxPainMMA counters with the 1-2! #UFCOrlando pic.twitter.com/alN7PEhLSk
— UFC (@ufc) February 25, 2018
W przerwie Perry dostał polecenie, aby zaczął czekać na ataki rywala, poszukał kontra i przestał ładować ciosy.
Już na otwarcie drugiej rundy Griffin zdzielił Perry’ego serią szybkich prostych, wyraźnie nim wstrząsając. Nie poszukał jednak kolejnych uderzeń i Mike doszedł do siebie. Max zaczął wyraźnie przejmować stery pojedynku w swoje ręce, dosięgając nadal polującego na pojedyncze ciosy Perry’ego szybkimi uderzeniami. Zakrwawiony Platynowy cały czas jednak napierał i wydawało się, że Griffinowi ciągła presja rywala zaczyna sprawiać problemy. Lewy sierp Perry’ego doszedł celu. Zdzielił Griffina serią kopnięć. Ten próbował zwalniać tempo walki, koncentrując się na hasaniu wzdłuż siatki. Na 40 sekund przed końcem rundy Griffin znów jednak doskoczył do sztywnego, ślamazarnego i nieruchomego Perry’ego z kombinacją w kontrze, posyłając go na deski!
LEFT HAND DROPS PERRY!@MaxPainMMA drops Platinum, but Perry gets back to his feet! #UFCOrlando pic.twitter.com/FDUr9Uu4pL
— UFC (@ufc) February 25, 2018
Wydawało się, że jest po walce, bo kilka kolejnych uderzeń doszło celu, ale Perry przebudził się i powrócił do gry – choć był już porozbijany i zakrwawiony. Przetrwał jednak do końca rundy.
W pierwszej akcji trzeciej rundy Griffin ponownie poszukał kombinacji i jego ciosy doszły, ale Perry odpowiedział potężnym sierpem w kontrze, który okrutnie zachwiał rywalem. Platynowy ruszył do skomasowanych ataków, ale Griffin odpalił drugi bieg i czmychnął, gdzie pieprz rośnie, unikając obszernych cepów pędzącego za nim rywala. Perry poszukał obalenia, ale nic z tego nie wyszło. Z czasem Griffin doszedł jednak do siebie i zdzielił Perry’ego serią kopnięć. Mike odpowiedział dwoma sierpami, które weszły czysto – ale Griffin przetrwał. Ba, kilkoma kontrami skarcił szukającego rozstrzygającego uderzenia Perry’ego. Na minutę przed końcem Platynowy trafił kopnięciem na głowę, rzucając się potem do huraganowych ataków – Griffin zdołał jednak uniknąć pięści Perry’ego.
Wszyscy sędziowie zgodnie wypunktowali walkę dla Maxa Griffina w stosunku 29-27, 29-27 i 30-27.
The biggest underdog on the card pulls it out!
@MaxPainMMA gets the big UD win at #UFCOrlando pic.twitter.com/zq0UobOGX6
— UFC (@ufc) February 25, 2018
Griffin powraca w ten sposób na zwycięskie tory po porażce z Elizeu Zaleskim, podczas gdy Perry przegrywa drugą walkę z rzędu.
*****