Wyniki UFC FN: Mike Davis po wojnie pokonał Masona Jonesa
Mike Davis po doskonałym pojedynku wypunktował charakternego Masona Jonesa, zadając Walijczykowi pierwszą w karierze porażkę.
Mike Davis (9-2) i debiutujący w oktagonie były podwójny mistrz Cage Warriors – kategorii lekkiej i półśredniej – Mason Jones (10-1) dali fantastyczne widowisko podczas gali UFC Fight Night w Abu Zabi, zakończone zwycięstwem na punkty tego pierwszego.
Początek walki należał do szybszego Amerykanina, który terroryzował Jonesa fantastycznymi kombinacjami na korpus i głowę oraz różnorodnymi kopnięciami. Twarz debiutującego w oktagonie Walijczyka była już mocno porozobijana i zakrwawiona, ale nie zdradzał on żadnych oznak deprymacji, czasami wręcz się uśmiechając.
Davis zaczął obalać, bo i presja w stójce ze strony Jonesa wzrosła. Debiutant zaliczył kilka ładnych lowkingów i ciosów, nieustannie wywierając presję. Nadal jednak sporo ciosów dochodziło szczęki Davisa. W końcówce Walijczyk zdzielił rywala kilkoma bardzo dobrymi uderzeniami, choć został obalony. Szybko wrócił jednak na nogi, tam znów ostro atakując. Davis wyraźnie słabł.
Finding his flow REAL fast. 🏴 @MasonJones1995 isn't here to play. #UFCFightIsland8 pic.twitter.com/7ehbVYvDY2
— UFC Europe (@UFCEurope) January 20, 2021
Początek drugiej rundy należał do Amerykanina, który ściął rywala srogim niskim kopnięciem, później śliczną kontrą. Jednak Walijczyk ani myślał zwalniać. Z czasem zaczął przejmować stery walki w swoje ręce, raz za razem rozpuszczając pięści. Davis nadal notował soczyste uderzenia, ale Walijczyk nadal wściekle nacierał, demonstrując nieprawdopodobną odporność. Coraz więcej uderzeń Jonesa zaczęło dochodzić głowy Amerykanina.
We've got a FIREFIGHT on our hands here! 🐲🔥 #UFCFightIsland8 pic.twitter.com/5RE16yiYOK
— UFC Europe (@UFCEurope) January 20, 2021
Jednak Davis broni nie składał, terroryzując rywala kombinacjami prawego na korpus i lewego na głowę oraz lowkingami. To jednak Walijczyk był aktywniejszy i agresywniejszy, chętnie rozpuszczając ręce w dłuższych kombinacjach. Jednak w końcówce rundy Amerykanin popisał się kilkoma fantastycznymi akcjami, demolując twarz i schaby rywala i tym samym zmuszając go do cofnięcia się. Zdzielił to też wysokim kopnięciem, ale stracił równowagę i rundę skończył na plecach.
Również początek trzeciej rundy należał do Davisa, ale Jones wytrzymał jego wszystkie uderzenia – i z czasem sam podkręcił tempo, zmuszając rywala do walki ze wstecznego. Aktywność Amerykanina spadła, ale dobrym balansem był w stanie przepuszczać wiele ataków Walijczyka. Jones ani myślał zwalniać – był aktywniejszy, trafiał częściej, ale inkasował też sporo soczystych kontr ze strony Davisa.
Walijczyk narzucał jednak mordercze tempo, nieustannie nacierając. W końcówce Jones jeszcze przyspieszył, notując sporo dobrych uderzeń i kończąc zawody z przytupem.
Wszyscy trzej sędziowie wskazali jednogłośnie na Mike’a Davisa w stosunku 3 x 29-28. Dla 28-latka jest to druga wygrana z rzędu.
Beast Boy takes it!@MikeDavisMMA with a big win in a LW barnburner. #UFCFightIsland8
🏝️ #InAbuDhabi | @VisitAbuDhabi pic.twitter.com/kieDiMMlXG
— UFC Europe (@UFCEurope) January 20, 2021
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****
Na jakiej zasadzie wygrał trzecią rundę uciekający przez 5 minut Davis? To sędziowanie należy jakoś zmechanizować
Mnie się trzecia wydawała b. równa. Jones był aktywniejszy i agresywniejszy, ale te ciosy Davisa wydawały się czystsze.