Wyniki UFC FN 128 – Ricky Simon w kontrowersyjnie „dusi” Meraba Dvalishviliego – video
Ricky Simon w niecodziennych okolicznościach pokonał Meraba Dvalishviliego w swojej debiutanckiej walce w oktagonie podczas gali UFC Fight Night 128.
Debiutujący w oktagonie i biorący walkę w zastępstwie Ricky Simon (13-1) w nieprawdopodobnych – i kontrowersyjnych – okolicznościach pokonał Meraba Dvalishviliego (8-4) podczas gali UFC Fight Night 128 w Atlantic City.
Elektryczny Dvalishvili zdominował pierwszą rundę walki. Spamował co prawda technikami obrotowymi i pół-suplesami, z których niewiele wynikało – Simon powracał bowiem błyskawicznie na nogi – ale także w płaszczyźnie bokserskiej prezentował się znacznie lepiej, będąc aktywniejszym i precyzyjniejszym. Potężnym prawym w kombinacji posłał nawet Simona na deski, następnie rzucając się za nim jak dzik – bez rezultatu jednak, bo atakował kompletnie bez ładu i składu.
MERRRRRRABBBBB!!! * @MattSerraUFC voice * #UFCAC pic.twitter.com/KF7vw4DU6j
— UFC (@ufc) April 22, 2018
Druga odsłona była nieco bardziej wyrównana – Simon trafił kilkoma dobrymi ciosami, a nawet na kilkanaście sekund przewrócił Dvalashviliego. Jednak to mający gruzińskie korzenie Amerykanin – piekielnie ruchliwy, nieustannie podrygujący – pozostawał aktywniejszy, trafiając w stójce częściej, ciskając rywalem o deski – a także kilka razy będąc zrzuconym zza pleców Simona.
Pomimo szalonego tempa, jakie narzucił w dwóch pierwszych odsłonach, w trzeciej Dvalishvili ani myślał zwalniać. Nadal – pomimo kilkunastu sekund spędzonych na plecach na początku rundy – rozdawał karty. Jego przewaga rosła z każdą minutą, ale… Na kilkadziesiąt sekund przed końcem Simon skontrował jednak próbą obalenia Dvalishviliego ciasna gilotyną – i rozpoczęła się dla gruzińskiego zawodnika droga przez mękę – ba, wydawało się nawet, że przy uderzeniu o matę stracił przytomność! Gdy się ocknął, wił nogami jak szalony i wydawało się wielokrotnie, że jest o milisekundę od odklepania. Chwilami wręcz zachowywał się, jakby rzeczywiście stracił przytomność. Ostatecznie jednak nie odklepał, choć gdy Simon przerwał duszenie wraz z syreną końcową, Dvalishvili wydawał się kompletnie nieobecny. Simon krzyknął nawet do sędziego, że jego rywal odpłynął, ale Dvalishvili – pozostając w bezruchu na plecach, okrutnie zawiany – zaprzeczył.
https://twitter.com/McDuckMMA/status/987868007300026368
RT UFCONFOX: Somehow he didn't tap ? pic.twitter.com/DSTFqkEC4W
— Susan Cingari MMA (@SusanCingari) April 22, 2018
Ostatecznie, po długich konsultacjach, ogłoszono, że zwycięzcą pojedynku przez techniczny nokaut – nie przez techniczne poddanie! – został Ricky Simon.
Zwycięzca nie był zdziwiony, przekonując, że Dvalishvili był nieprzytomny na koniec walki, podczas gdy pokonany nie pozostawił wątpliwości, twierdząc, że cały czas pozostawał w grze i powinien był wygrać decyzją.
*****