Wyniki UFC 237: BJ Penn z niechlubnym rekordem, rozbity przez Claya Guidę
Były mistrz wagi lekkiej i półśredniej UFC BJ Penn doznał siódmej z rzędu porażki, będąc zmuszonym uznać wyższość Claya Guidy.
W pojedynku otwierającym kartę wstępną gali UFC 237 w Rio de Janeiro pomiędzy dwoma zaprawionymi w bojach weteranami Clay Guida (35-18) zadał siódmą z rzędu porażkę w oktagonie ustanawiającemu tym samym niechlubny rekord legendarnemu BJ-owi Pennowi (16-14-2).
Początek walki należał do Guidy, który smagnął rywala dwoma ciosami, ale Penn odpowiedział lewymi sierpami. Hawajczyk agresywniejszy, wywiera presję. Guida opędza się od rywala potężnymi sierpami, ale pruje powietrze. Dwa srogie lewe sierpy w wykonaniu Carpentera doszły jednak celu. Dołożył kopnięcia na nogi, trafił też na głowę. Hawajczyk stracił nieco animuszu. Penn trafia prawym prostym, szuka podbródka. Guida poluje nieustannie na lewego sierpa na zakończenie krótkiej kombinacji. Dobre lewe proste byłego mistrza. Dosięga też Guidę ładnym lewym sierpem. Amerykanin odpowiada lowkingiem, poprawiając potem lewym na głowę. Jest jednak odpowiedź Penna. Piękny podbródek autorstwa Hawajczyka, który w końcówce pierwszej rundy złapał dobry rytm.
Od początku drugiej rundy obaj wdali się w kolejne wymiany – i obaj zanotowali kilka dobrych ciosów. Penn gustował w długich prostych, czasami zaprzęgając do działania sierpy czy podbródki, podczas gdy Guida polował na potężne sierpy i lowkingi na wysokości łydki. Od czasu do czasu próbował też kopnięć na głowę. Druga połowa rundy należała już jednak wyraźnie do Guidy, który pognębił wyraźnie opadającego z sił Penna w klinczu, naruszył go kopnięciem na głowę, a na koniec rundy obalił. Guida okrutnie porozbijał też lowkingami wykroczną nogę Hawajczyka.
Trzecią rundę Guida rozpoczął niezwykle agresywnie, mocno rozbijając ledwie już poruszającego się Penna. Zdzielił go też kilkoma kolejnymi lowkingami. Nie stronił jednak od klinczu, być może w ten właśnie sposób przedłużając walkę – wydawało się bowiem, że w dystansie jak najbardziej mógłby skończyć byłego mistrza.
Why is BJ Penn still fighting❓
I remember when he would destroy opponents. This is what happens when you stay in the fight game too long. #UFC237 pic.twitter.com/952bginCtz— darrenapels (@DarrenApels) May 12, 2019
W połowie rundy walka na chwilę wyszła z klinczu – i Guida posłał Penna na deski mocnym prawym, ale Prodigy błyskawicznie wrócił na nogi. Guida przeniósł jednak walkę do klinczu – choć rozrywał go czasami z ostrymi ciosami i kolanami. Penn pozostawał jednak cały czas w grze, kilka razy dosięgając nawet Guidę podbródkami. W końcówce walka przeniosła się na środek oktagonu, gdzie Penn na chwile podkręcił tempo, szukając rozstrzygnięcia – ale to nadal Guida był skuteczniejszy.
https://twitter.com/SteveKMMA/status/1127371284818456576
Sędziowie wskazali jednogłośnie na Claya Guidę w stosunku 29-28, 29-28, 29-27. Dla 40-letniego już Hawajczyka jest to siódma porażka z rzędu.
Fight number 53! Win number 35!
Congrats @ClayGuida at #UFC237 pic.twitter.com/Ci1Yi9coiz
— UFC Europe (@UFCEurope) May 12, 2019
*****