Wyniki UFC 236: Brandon Davis poddał Randy’ego Costę – VIDEO
Brandon Davis i Randy Costa dali miłą dla oka, pełną ostrych spięć walkę na otwarcie gali UFC 236 w Atlancie.
Debiutujący w kategorii koguciej Brandon Davis (10-6) przerwał czarną serię dwóch porażek, podczas gali UFC 236 w Atlancie po dobrej, efektownej bijatyce poddając w drugiej rundzie stawiającego pierwsze kroki w oktagonie Randy’ego Costę (4-1).
Costa rozpoczął niezwykle agresywnie, od razu z szerokiego ustawienia zasypując Davisa gradem ciosów i kopnięć.
What Octagon jitters?!@RandyCosta135 is SWINGING in round 1! #UFC236 pic.twitter.com/DS8MbE9V4J
— UFC (@ufc) April 13, 2019
Davis przetrwał jednak nawałnicę, z czasem zachęcając debiutanta do kolejnych uderzeń. Sam potraktował go serią dobrych ciosów, ale czasem Costa znów przejął stery walki w swoje ręce, dziwacznymi uderzeniami i niesygnalizowanymi kopnięciami na głowę w środku kombinacji trafiając Davisa. Ten jednak niewiele robił sobie z tych uderzeń, nieustannie zachęcając rywala do kolejnych. Do końca rundy obaj zanotowali jeszcze sporo dobrych ataków, nieszczególni dbając o defensywę – ale to Davis wydawał się w swoich poczynaniach bardziej wyrachowany i spokojniejszy.
Początek drugiej odsłony należał do Costy, który okrutnie naruszył Davisa kombinacją 1-2, rzucając go na siatkę. Tam jednak popełnił fatalny błąd i zamiast dopełnić dzieła zniszczenia uderzeniami, wpadł w klincz. Davis przetrwał, w końcu złapał dystans – i obaj poszli w ostre tany. To Davis wyszedł z nich zwycięsko, naruszając rywala dobrymi ciosami i kontrującym kolanem. Costa próbował ratować się zapasami, ale skończył na kolanach z rywalem za plecami – Davis przełożył ręce pod jego szyją i bez wpinania nóg zmusił go do klepania.
That's it! @BrandonDavisUFC survives the early storm and gets the 2nd round submission at #UFC236! pic.twitter.com/RGssiagaSb
— UFC (@ufc) April 13, 2019
Uhh pic.twitter.com/ziXQibcPkg
— Jed I. Goodman © (@jedigoodman) April 13, 2019
W ten sposób Brandon Davis najprawdopodobniej ratuje się przed zwolnieniem, bo trzecia z rzędu porażka mogłaby oznaczać kres jego przygody z UFC.
*****