Wyniki UFC 235: Diego Sanchez rozbił w pył Mickeya Galla – VIDEO
Stary lis Diego Sanchez nie składa broni – podczas gali UFC 235 w Las Vegas zdemolował Mickeya Galla.
W pojedynku otwierającym kartę wstępną gali UFC 235 w Las Vegas weteran nad weteranami Diego Sanchez (29-11) rozbił w drugiej rundzie faworyzowanego Mickeya Galla (5-2).
Never change @DiegoSanchezUFC! #UFC235 pic.twitter.com/XdyHQkAhak
— UFC Europe (@UFCEurope) March 3, 2019
Gall rozpoczął walkę lepiej, dosięgając Sancheza seria ciosów i srogim lowkingiem. Dobrze kontrolował dystans, unikając szarż Sancheza. W końcu przyszpilił go do siatki, tam zasypując gradem uderzeń. Weteran przetrwał jednak i walka wróciła na środek oktagonu. Gall odrobinę zwolnił, ale nadal dobrze unikał szalonych cepów Sancheza. W końcu Diego poszukał obalenia i przyszpilił rywala do ogrodzenia – chwilę potem Gall już leżał. Z czasem wrócił co prawda na nogi, ale z uwieszonym u bioder Sanchezem. Mickey wrócił na nogi, ale tylko na chwilę. Diego niczym wściekły pitbul nie dawał mu ani milimetra przestrzeni, kontrolując rywala z góry i gnębiąc go od czasu do czasu uderzeniami i łokciami. Gall notorycznie wbijał palce w siatkę, ostrzegany kilka razy przez sędziego Marca Goddarda.
Do drugiej rundy Gall wyszedł już, ciężko oddychając. Powstrzymał jednak pierwszą próbę obalenia ze strony Sancheza. Zdołał nawet skarcić weterana potężnym sierpem, ale Diego przetrwał, ruszając następnie do ostrych ataków w klinczu. Kolanem na korpus posłał wycieńczonego przeciwnika na deski, z góry następnie rozpętując piekło. Łokieć za łokciem! Bomba za bombą! Doskonała kontrola! Gall rozpłaszczony na brzuchu! Terror! Koniec!
14 years!
29 Octagon appearances!@DiegoSanchezUFC ladies and gents!#UFC235 pic.twitter.com/dB1l8nuU7b— UFC Europe (@UFCEurope) March 3, 2019
https://twitter.com/_FrankReynolds/status/1102017991850496000
37-letni Diego Sanchez – najstarszy uczestnik gali – odnosi w ten sposób drugie z rzędu zwycięstwo. Taką serią ostatnio mógł pochwalić się w… 2011 roku! To także pierwsze zwycięstwo Diego Sancheza przed czasem od 2008 roku.
*****