Wyniki KSW 52: Szymon Kołecki ubił Damiana Janikowskiego
W szlagierowo zapowiadającym się starciu pomiędzy dwoma medalistami olimpijskimi Szymon Kołecki pokonał Damiana Janikowskiego.
W olimpijskim co-main evencie gali KSW 52 w Gliwicach Szymon Kołecki (8-1) pokonał Damiana Janikowskiego (4-3) przez techniczny nokaut w drugiej rundzie.
Ostre ciosy Janikowsiego dochodzą celu na otwarcie walki! Kołecki odpowiada własnymi uderzeniami, ale chwilę potem Damian kolejne bomby lokuje na głowie byłego ciężarowca – w tym srogiego prawego sierpa! Kołecki naruszony, podpiera się! Damian rusza z ostrymi uderzeniami, szuka skończenia! Szymon w opałach! Łapie klincz, ale tam Damian ciska go efektownie dwa razy na deski, okolicznościowo obijając. Nie jest jednak w stanie utrzymać rywala na dole.
Suplex city!! @d_janikowski loves to bring his opponents there!! #KSW52 pic.twitter.com/MybMCLuucY
— KSW (@KSW_MMA) December 7, 2019
Kołecki kimurą zrywa klamrę przeciwnika, a potem sam przewraca Janikowskiego. Ten z czasem wraca jednak na nogi, w klinczu kontrolując Kołeckiego. Dwie minuty do końca. Damian haczeniem przewraca Szymona, ale ten znowu wstaje – choć inkasuje w drodze na górę dobry cios ze strony byłego zapaśnika. Kolana w wykonaniu Kołeckiego. Szymon odwraca przeciwnika, ustawia go na siatce. Wracamy na środek klatki. Janikowski oddycha rękawami! Otwarte szeroko usta. Kołecki trafia prostymi! Janikowski na wstecznym, przeokrutnie zmęczony. Damian wybity z równowagi, ląduje na deskach! Szybko jednak wraca na nogi. Kołecki również wyraźnie już zmęczony.
Punktacja Lowking.pl R1:
10-9 Janikowski
Szymon z lewymi prostymi na otwarcie drugiej rundy. Janikowski szuka kontr prawym sierpem. Kołecki idzie po obalenie, ale Damian świetnie się broni, z klinczu trafiając kolanami na głowę. Wracamy na nogi. Stójka. Kołecki z prostymi, Janikowski z sierpami. Damian trafia nie pierwszym już lowkingiem na wysokości łydki. Srogi podbróek w wykonaniu Damiana! Poprawia sierpami! Kołecki naruszony, ale dochodzi do siebie szybko. Odpowiada lewym prostym. Jeden wchodzi, drugi, trzeci! Janikowski naruszony! Próbuje obrotowego łokcia, ale z czasem Szymon ścina go z nóg kopnięciem. Schodzi za Damianem, szuka kontroli z góry, ale bez powodzenia. Wrocławianin wraca na nogi, ale tam to Kołecki zdecydowanie rozdaje karty. Smaga okrutnie zmęczonego rywala lewym prostym, okolicznościowo dokładając krosa. Niemal każdy jab dochodzi celu! Prawy prosty! Damian wstrząśnięty! Cofa się! Kołecki szturmuje, rozpuszcza ręce! Trafia! Janikowski na autopilocie! Salwuje się chaotyczną ucieczką, ale Kołecki jak wściekły pitbul za nim! Kolejne uderzenia dochodzą celu! Sędzia przerywa walkę, oceniając, że Janikowski nie broni się już inteligentnie!
That was a war!! But @szymonkolecki wins the battle of the olympians!! #KSW52 pic.twitter.com/TRmbwbJOmQ
— KSW (@KSW_MMA) December 7, 2019
Szymon Kołecki zwycięża drugi pojedynek z rzędu w KSW, serwując Damianowi Janikowskiemu trzecią porażkę w ostatnich czterech występach – wszystkich wrocławianin doznał przez nokauty.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
*****
Tyle czasu trenuje Janikowski, a stójka tragiczna. Same pojedyńcze sierpy zamiast składnej akcji. No i zapasy, co z tego że świetnie rzuci z zza pleców jak nie potrafi skontrolować. Szkoda, Okiński teraz rozkręci się na dobre…
Niestety Damian słabiutko. Jeśli chce jeszcze trochę pobawić się w mma to musi coś zmienić . Może klub?