Wyniki KSW 52: Scott Askham wypunktował Mameda Khalidova
Zapaśniczo usposobiony Scott Askham zadał w daniu głównym gliwickiej gali KSW 52 trzecią z rzędu porażkę Mamedowi Khalidovowi.
W walce wieczoru gali KSW 52 w Gliwicach mistrz kategorii średniej Scott Askham (19-4) pokonał na pełnym dystansie w umownym limicie wagowym powracającego do akcji po rocznej przerwie Mameda Khalidova (34-7-2).
Mamed z odwrotnej pozycji. Askham atakuje prawym, wpada w klincz, szuka obalenia! Czeczen świetnie jednak się broni i to Brytyjczyk kończy na dole po ładnym haczeniu. Mamed od razu skręca się po nogę rywala, ciągnie jak zły! Askham kręci się jednak bardzo dobrze i wydostaje się.
Exciting start!!! Wow!!! #KSW52 pic.twitter.com/51ZJkcSWM4
— KSW (@KSW_MMA) December 7, 2019
Khalidov na plecach, ale piekielnie aktywny. Scott szuka uderzeń, stabilizacji z góry, ale ma z tym duże problemy. Mamed atakuje kopnięciami z pleców, ponowie próbuje wybrać nogę rywala. Askham w końcu jednak toruje sobie drogę do gardy Czeczena. Ten nadal aktywny z pleców, wije się, skręca, dystansuje, atakuje uderzeniami, ale Askham zrzuca kilka bomb, także na korpus. Dwie minuty do końca. Tempo odrobinę siadło. Zawodnik z Doncaster podnosi pozycję, szukając spuszczenia uderzeń, ale inkasuje kilka srogich ciosów ze strony Khalidova. Czeczen znacznie aktywniejszy z pleców. Szuka balachy, ale Askham wyciąga rękę. Brytyjczyk uważny z góry, pilnuje rąk. Trafia kilkoma ciosami. Upkick Czeczena, ale nielegalny, bo Askham nadal był w parterze. W końcówce obaj zdzielili się jeszcze uderzeniami.
Punktacja Lowking.pl R1:
10-9 Askham
Drugą rundę Khalidov również rozpoczyna w odwrotnej pozycji. Trafia lowkingiem. Próbuje kolejnego kopnięcia, ale Askham przechwytuje je i przewraca Czeczena blisko siatki. Trafia do gardy Mameda. Khalidov próbuje podebrać nogę Brytyjczyka, ale ten podnosi pozycję. Khalidov na plecach, Askham stoi nad nim. Czai się, czai… Sędzia zastanawia się nad podniesieniem pozycji. W końcu Scott przedziera się do gardy Khalidova. Atakuje krótkimi uderzeniami na korpus i głowę, ale Czeczen nie próżnuje – również gnębi oponenta krótkimi ciosami i łokciami. Mamed w trudnym położeniu, wciśnięty w siatkę. Trafia jednak podnoszącego pozycję Brytyjczyka dobrymi młotami, szuka kopnięcia. Askham nurkuje jednak z ciosem ponownie do jego gardy, unikając prób poddań. Dwie minuty do końca. Sędzia zachęca zawodników do aktywniejszej pracy, szczególnie Askhama, bo ten niewiele robi – choć utrzymuje rywala na plecach. W końcu Brytyjczyk wyprowadza kilka uderzeń z góry. Podnosi pozycję i nurkuje z dobrym ciosem, choć Czeczen cały czas aktywny z pleców. Askham cały czas trzyma ręce na klatce piersiowej Czeczena. W ostatnich sekundach walka wraca na nogi, a tam Khalidov rusza ostro z latającym kopnięciem, ale pruje nim powietrze. Trafia jednak na koniec prawym, po czym Askham chwyta klincz.
What an end to the second round!! #KSW52 pic.twitter.com/L3TrgtI4AC
— KSW (@KSW_MMA) December 7, 2019
Punktacja Lowking.pl R2:
10-9 Askham
Obaj z odwrotnej pozycji na otwarcie trzeciej odsłony. Askham czai się, wywiera presję, szuka obaleń, ale Khalidov doskonale się broni – i rozpuszcza ręce! Kilka dobrych ciosów dochodzi celu! Brytyjczyk uśmiecha się, ale odczuł impet uderzeń. W końcu jednak Askham ponownie kładzie Czeczena na plecach, trafiając do jego gardy. Nie dzieje się jednak wiele. Mamed próbuje dystansować, odpychać Askhama, smaga go ciosami, ale nie jest w stanie go ruszyć. Brytyjczyk ciasno z góry. Od czasu do czasu zrzuca uderzenia. Brytyjczyk odrobinę aktywniejszy, ale i tak jest ponaglany przez sędziego. Khalidov wije się, próbuje się skręcać, wracać na nogi – i dopina swego! Askham jednak nie puszcza i kładzie Czeczena ponownie na plecach, tym razem lądując w półgardzie.
👏🏻👏🏻👏🏻 https://t.co/1nwF1YovV6
— martin lewandowski (@martinksw) December 7, 2019
Punktacja Lowking.pl R3:
10-9 Askham
Punktacja końcowa Lowking.pl:
30-27 Askham
Sędziowie wskazali jednogłośnie na Scotta Askhama, który odnosi w ten sposób czwarte zwycięstwo z rzędu pod sztandarem KSW.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
W wywiadzie po walce czeczeński zawodnik stwierdzi, że jest szczęśliwy i nigdzie się nie wybiera – zamierza dalej walczyć.
Scott Askham zaprosił natomiast w tany mistrza wagi półciężkiej Tomasza Narkuna.
*****
Przeleżał całą walkę. Jego prawo, wygrał zasłużenie, ale wielu danów tym występem nie zdobędzie. I po co było wywoływać Mameda z emerytury?