Wyniki KSW 44: Wagner Prado ubił Chrisa Fieldsa – video
Wagner Prado włącza się do rywalizacji o najwyższe cele w kategorii półciężkiej, ubijając Chrisa Fieldsa podczas gali KSW 44.
Debiutujący w oktagonie półciężki Wagner Prado (14-3) rozpoczął przygodę z KSW od ubicia Chrisa Fieldsa (12-8-1) w drugiej rundzie podczas gali KSW 44 w Gdańsku.
Prado rozpoczął z impetem – agresywnie napierał, zamykając Fieldsa na siatce i tam rozpuszczając ręce. Irlandczyk zainkasował kilka ciosów, ale przetrwał, następnie szukając obalenia. I znalazł je, przewracając Brazylijczyka pod siatką – ten złapał gilotynę, ale Fields z czasem uwolnił się, ale Prado poszukał kimury. Długo mocował się, aby wyciągnąć rękę Irlandczyka i choć nie dał rady, to wykorzystał okazję do powrotu na nogi. Tam zainkasował kolano na głowę, ale potem odpowiedział własnymi uderzeniami – bez powodzenia. Na półtorej minuty przed końcem Fields ponownie zszedł do nóg Prado, szukając pod siatka obalenia. Brazylijczyk nie dawał się jednak przewracać, choć pozostawał z plecami na siatce. Na kilkanaście sekund przed końcem rundy Brazylijczyk ruszył do ostatniej szarży – i tym razem dosięgnął cofającego się prosto na ogrodzenie Irlandczyka dobrymi ciosami.
Punktacja Lowking.pl R1:
10-9 Prado
Od początku drugiej rundy Prado ruszył do ataku, z łatwością zamykając Fieldsa na siatce. Tam rozpuszczał ręce w ostrych kombinacjach, podczas gdy Irlandczyk próbował oganiać się od niego kopnięciami na wszystkich wysokościach. W końcu jednak Prado zdzielił rywala soczystym prawym, kolejnymi ciosami, posyłając Fieldsa na deski. Tam rzucił się za Irlandczykiem z uderzeniami i choć ten kilka razy poprawiał pozycję, szukał przetoczeń, to ostatecznie nie był w stanie zrzucić z siebie Brazylijczyka, będąc rozbijanym uderzeniami. W końcu Prado ułożył go na boku, rozpuścił ponownie ręce i sędzie nie miał wyboru, przerywając pojedynek.
Wagner Prado 🇧🇷 with a 13th KO! 👊👊👊
Join us live around the world only on https://t.co/P3HqdhnBOS pic.twitter.com/iytcyCMMxo
— KSW (@KSW_MMA) June 9, 2018
*****