Wyniki KSW 40: no-contest i awantury w klatce w walce Gamrota z Parke
Zażarty pojedynek pomiędzy Mateuszem Gamrotem i Normanem Parke w Dublinie podczas KSW 40 zakończył się wynikiem no-contest.
Mateusz Gamrot (13-0) i Norman Parke (23-6-1) nie kalkulowali, dając świetne, toczone w szybkim tempie widowisko, zakończone jednak awanturą na trybunach i w klatce – i wynikiem no-contest.
Gamrot rozpoczął walkę agresywniej, od razu częstując rywala serią lowkingów i prostych. Parke trafił krosem, ale Mateusz był wyraźnie agresywniejszy. Jego uderzenia dochodziły częściej. Polak trafił serią ciosów, ale zainkasował kontrę. Mateusz trafił prostymi, na korpus i na głowę. Norman czaił się na kontry lewym sierpem, ale polski zawodnik – regularnie mieszając pozycje – szybko odskakiwał. W połowie rundy Gamrot trafił kopnięciem na krocze i walkę na chwilę przerwano. Dwie minuty do końca pierwszej rundy. Lewy sierp Irlandczyka doszedł celu, ale dostał w odpowiedzi dwa razy na głowę. Nos Parke’a był już rozbity. Raz za razem dochodziło do spięć w półdystansie, gdzie obaj podejmowali spore ryzyko, idąc na ostre wymiany i trafiając – ale Polak zdecydowanie częściej. Był szybszy, aktywniejszy i mobilniejszy w półdystansie. Na pół minuty przed końcem rundy walkę znów na chwilę przerwano, bo tym razem Gamer trafił palcem w oko rywala. Po około minucie pojedynek wznowiono. Mateusz zaczął ostrzeliwać prostymi korpus rywala. W końcówce Parke przycisnął, zmuszając mistrza kategorii lekkiej do krążenia przy siatce. Jego potężne bomby z lewej w zdecydowanej większości pruły jednak powietrze.
Punktacja R1:
10-9 Gamrot
Od początku drugiej rundy obaj od razu poszli na ostre wymiany, nie kalkulując i w półdystansie okrutnie rozpuszczając ręce. Raz za razem obaj starali się też wykluczać swoje ręce, następnie przechodząc do rzucania mocnych ciosów. Irlandczyk trafiał rzadziej, ale wydawało się, że uderza mocniej – choć twarz obu wskazywały na to, że jest dokładnie odwrotnie, bo to Parke był już okrutnie porozbijany. Raz na jakiś czas wymienili się lowkingami. Gamrot pozostawał jednak aktywniejszy, tańcząc wokół Irlandczyka i tym sposobem wypracowując sobie lepszą pozycję do obrony i ataku. Irlandczyk ani myślał jednak zwalniać, nieustannie napierając – i oddać mu trzeba, że również wiele razy dosięgnął szczęki polskiego reprezentant. Na 20 sekund przed końcem drugiej rundy Gamrot ponownie trafił Parke’a w oko.
The eye poke from Gamrot that ended the fight #KSW40 pic.twitter.com/f7hKZPuXhP
— caposa (@Grabaka_Hitman) October 22, 2017
Lekarz wszedł do klatki i… przerwał walkę. Na trybunach tymczasem wybuchły drobne przepychanki. Także i w klatce emocji nie brakowało. Obaj zawodnicy gotowali się, gotowi na dalsze boje – i doszło nawet do rękoczynu, a konkretnie lewego sierpa na szczękę krewkiego Irlandczyka.
Norman Parke odpycha Borysa Mańkowskiego, inkasuje lewego od Marcina Bilmana – video
Sędzia ostatecznie uznał, że faul był przypadkowy, wobec czego pojedynek zakończył się wynikiem no-contest.
*****
