„Wygram tę walkę, zobaczycie” – Karolina Kowalkiewicz przed starciem z Alexą Grasso na UFC 238
Karolina Kowalkiewicz opowiedziała o pojedynku z Alexą Grasso oraz najważniejszym wniosku, jaki wyciągnęła z porażki z Michelle Waterson.
W sobotę w Chicago podczas gali UFC 238 Karolina Kowalkiewicz powróci do oktagonu, walcząc o przerwanie serii dwóch porażek, jakie zadały jej zasiadająca obecnie na tronie wagi słomkowej Jessica Andrade oraz nieukrywająca mistrzowskich aspiracji Michelle Waterson.
Czuję się świetnie, walcząc w Chicago, bo jest tutaj mnóstwo ludzi z Polski.
– powiedziała polska zawodniczka w rozmowie z Jamesem Lynchem.
Uważam, że to świetna rozpiska, bo jest tutaj wiele, wiele walk kobiet. Cieszę się, że mogę brać w tym udział.
Jest tu chyba pół miliona polskich ludzi, więc czuję się jak w domu.
Zapytana o wniosek, jaki wyciągnęła z ostatniej porażki – tej z Karate Hottie, łodzianka postawiła sprawę jasno.
Nie walczyć z dziewczynami, które lubię.
– powiedziała.
Było to dla mnie bardzo trudne mentalnie, bo Michelle to jedna z moich największych idolek. To było trudne. Wyciągnęłam jednak wnioski, zmieniłam kilka rzeczy podczas przygotowań. Sparowałam tylko z mężczyznami – nie z kobietami – i jestem naprawdę dobrze przygotowana do tej walki.
Rywalką polskiej zawodniczki będzie w Chicago Alexa Grasso. Młodsza od naszej reprezentantki o osiem lat Meksykanka ostatniego występu również nie zaliczy do udanych, bo przed rokiem przegrała z Tatianą Suarez przez poddanie. Kontuzje uniemożliwiły jej wcześniejszy powrót.
Jest miłą dziewczyną, ale w sobotę… Nienawidzę jej, nienawidzę jej, jest okropną osobą!
– powiedziała Kowalkiewicz, śmiejąc się.
Po walce podam jej jednak rękę i pójdziemy na piwo.
Jest świetną zawodniczką. Ma mocną stójkę, mocny parter. Jest świetną bokserką – jak ja. Uważam więc, że to świetne zestawienie.
Zapytana o typ na walkę, Karolina, która jest minimalną faworytką bukmacherską, nie pozostawiła wątpliwości.
Wygram tę walkę. Zobaczycie.
https://www.youtube.com/watch?v=H7AUKHjycUc
*****
Grasso weź zamknij mordę tej Kowalkiewicz raz na zawsze !
Postawiłem na Meksykanke