„Wtedy mogę przejść wyżej i zrobić interesy z UFC” – Yoel Romero o warunku przejścia do kategorii półciężkiej
Yoel Romero opowiedział o kwietniowej rewanżowej walce z Ronaldo Jacare Souzą w ramach gali UFC on ESPN 3 oraz potencjalnej migracji do wagi półciężkiej.
Wedle pierwotnych planów rywalem Yoela Romero w walce wieczoru zaplanowanej na 27 kwietnia w Sunrise gali UFC on ESPN 3 miał być Paulo Costa, ale ostatecznie Kubańczyk stanie naprzeciwko jego krajana Ronaldo Jacare Souzy.
Żołnierz Boga nie przejmuje się jednak zmianą rywala, oceniając, że obaj reprezentanci Kraju Kawy stanowią duże wyzwanie.
Paulo Costa jest mocnym gościem.
– powiedział Kubańczyk w rozmowie z Michaelem Fiedelem.
Jacare jest bardzo, bardzo trudnym rywalem. Jestem bardzo zadowolony, że mogę walczyć podczas tej gali z tak wspaniałym przeciwnikiem.
Obaj zmierzyli się po raz pierwszy ponad trzy lata temu. W pierwszej odsłonie Romero był bliski znokautowania Souzy, ale Brazylijczyk przetrwał, z czasem przejmując stery walki w swoje ręce. Sędziowie wskazali jednak niejednogłośnie na Kubańczyka.
Jest, jak jest.
– powiedział o rewanżu Żołnierz Boga.
Mamy swój plan, jesteśmy skoncentrowani. On zna mój styl, ja znam jego styl. Walczyliśmy w przeszłości. Teraz po prostu przyglądamy się bliżej, jak potoczyło się to w pierwszej walce i jak możemy zrobić to teraz.
Powracający po porażce – dyskusyjnej ale jednak – z mistrzem Robertem Whittakerem Kubańczyk skupia się teraz wyłącznie na konfrontacji z Jacare. Wcześniej co prawda spekulowało się o jego potencjalnym transferze do wagi półciężkiej, ale Romero nigdzie się w najbliższym czasie nie wybiera.
Ja, moi trenerzy, cały team myślimy tylko o zwycięstwie i zdobyciu pasa 185 funtów.
– stwierdził.
Nie wiem, co się teraz stanie. Być może moglibyśmy walczyć w cięższej dywizji, ale teraz skupiamy się tylko na 185 funtach.
Tymczasem do 205 funtów ostatnio przeniosło się aż trzech średnich. Anthony Smith ekspresowo utorował sobie drogę do ostatecznie przegranej walki o pas mistrzowski z Jonem Jonesem, a obecnie do pojedynku o złoto przymierzany jest Thiago Santos. Z kolei ubity przed rokiem przez Yoela Romero Luke Rockhold w swoim debiucie w 205 funtach skrzyżuje rękawice z Janem Błachowiczem.
Pomimo tego prawie 42-letni Kubańczyk nie planuje pójść ich śladami – a przynajmniej nie teraz.
Nie myślę o tym. Jest skoncentrowany tylko na wadze średniej.
– stwierdził.
Jeśli zdobędę pas, to wtedy możemy zrobić interesy z UFC i przejść do następnej dywizji, żeby tam zdobyć drugi pas. Tylko tak na to patrzę.
https://www.youtube.com/watch?v=uJ2T-l8w8Hw
*****
„Trzeba to zorganizować” – Dana White konsekwentnie o kolejnej walce dla Bena Askrena