„Wskazałbym Jana Błachowicza” – nowy mistrz Bellatora Vadim Nemkov z wielkim uznaniem o Polaku
Świeżo upieczony mistrz kategorii półciężkiej Bellatora Vadim Nemkov wskazał najlepszych jego zdaniem półciężkich na świecie.
W piątek Vadim Nemkov sięgnął po pas mistrzowski kategorii półciężkiej Bellatora, w pojedynku wieńczącym galę Bellator 244 w Uncasville nokautując w drugiej rundzie podwójnego mistrza Ryana Badera.
W drodze do walki 26-latka nieustannie dopytywano o motyw zemsty – a to dlatego, że jego mentor Fedor Emelianenko na początku 2019 roku został ekspresowo znokautowany przez Ryana Badera w finale Grand Prix wagi ciężkiej.
– Czy to była zemsta za Fedora? – powiedział Vadim w najnowszym wywiadzie dla Iz.ru. – Oczywiście miałem takie myśli w głowie. Chciałem wygrać dla Fedora, dla siebie samego, dla kraju. Wielu ludzi się o mnie martwiło. Ważne było, aby wygrać dla nich.
– Fedor powiedział: „Dobra robota, wykonaliśmy plan na walkę. Najważniejsze było, aby trzymać się planu”. Ogólnie dobrze się przygotowaliśmy na Badera. Walczył tak samo jak w poprzednich walkach. Nie było nowych elementów, żadnych niespodzianek.
Podczas konferencji prasowej po gali Nemkov określił się mianem najlepszego półciężkiego na świecie, ale zapytany o te słowa teraz, nieco złagodził narrację, dodając do niej mocny wątek… polski.
– Czy nazwałem się najlepszym półciężkim na świecie? Może powiedziałem tak w emocjach. Jeśli wziąć pod uwagę jeszcze UFC, to wskazałbym jeszcze Jana Błachowicza. Dobrze walczy.
– Jon Jones przechodzi do innej kategorii wagowej, a Daniel Cormier skończył karierę. Dobry jest też Dominick Reyes, który walczy z Błachowiczem o tytuł.
– Nie jestem więc teraz najlepszym półciężkim, ale jednym z najlepszych. Myślę, że jestem w Top 3. Gdybym pokonał Badera jakąś niejednogłośną decyzją, wtedy można powiedzieć, że nie jestem wśród najlepszych. Wygrałem jednak przez nokaut.
Vadim Nemkov przyznał, że jest często pytany o potencjalną migrację do UFC. Zapewnił, że takie pytania w żadnej mierze go nie irytują, ale nigdzie się póki co nie wybiera.
– Ludzie uważają, że UFC to szczyt – powiedział. – Jeśli jednak mam dobre relacje z Bellatorem, ze Scottem Cokerem, dlaczego miałbym odchodzić? Myślę, że nadal będę walczył dla Bellatora.
– Teraz Corey Anderson dołączył do organizacji, ściągają też innych organizacji do mojej wagi. Będzie z kim walczyć.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****