UFC

Wojna na wyniszczenie! Islam Makhachev pokonał Dustina Poiriera w walce wieczoru UFC 302 (VIDEO)

Bez zmian na szczycie wagi lekkiej – mistrz Islam Makhachev poddał Dustina Poiriera w piątej rundzie kapitalnej walki wieczoru gali UFC 302.

W pojedynku wieńczącym galę UFC 302 w Newark mistrz wagi lekkiej Islam Makhachev (26-1) obronił po raz trzeci pas, po rewelacyjnym widowisku pokonując Dustina Poiriera (30-9).

Islam od razu straszył Dustina obaleniami, obniżając pozycje. Poirier przestrzelił lowkingiem. Mistrz poszukał frontala. Wymiana – świetne ciosy Dagestańczyka, który naruszył Amerykanina! Poirier cofnął się, podczas gdy Makhachev wykorzystał okazję i zszedł do nóg rywala. Wyniósł go i haczeniem przeniósł walkę do parteru, trafiając do półgardy.

Mistrz pracował z góry krótkimi uderzeniami, w końcu fantastycznie wybierając rękę Poiriera i szukając kimury. Amerykanin zdołał wydostać rękę, ale Makhachev doskonale zaszedł mu za plecy, zapinając mu trójkąt na brzuchu. Mistrz pracował nad duszeniem, jednocześnie rozbijając pretendenta ciosami i łokciami. Islam nie zdołał jednak skończyć skupionego na defensywie Dustina. Runda pierwsza dobiegła końca.

Makhachev poszukał obalenia w jednej z pierwszych akcji w rundzie drugiej – ale tym razem Poirier świetnie się wybronił na środku oktagonu. W klinczu Dagestańczyk trafił mocnym kolanem na głowę – ale Amerykanin zerwał uchwyt. Środek oktagonu. Mistrz ponownie poszukał obalenia, ale pretendenta znów doskonale się wybronił, choć zainkasował kilka ciosów. Srogi krzyżowy Islam doszedł celu. Poszukał łokcia, ale minimalnie przestrzelił. Prawym sierpem jednak trafił. Jabem także. Dobra seria Makhacheva, który częściej trafiał w stójce. Poirier był jednak cały czas w grze. Szukał prostych. Dagestańczyk znów poszedł po obalenie, tym razem zamykając Poiriera na ogrodzeniu – ten dobrze się jednak bronił – a nawet odwrócił rywala. W klinczu Islam poszukał kolan, ale Poirier popracował dobrze podbródkami. Walka przeniosła się na środek oktagonu.

W dystansie Poirier zaczynał przejmować stery walki. Tajski klincz Dagestańczyka wykorzystywał do rozpuszczania rąk, atakując ciosami na korpus i głowę. Kilka razy trafił mocno – choć sam też zainkasował kilka uderzeń. W ostatnich piętnastu sekundach Islam w końcu sfinalizował obalenie, zrzucając kilka uderzeń z góry.

Dobry prawy prosty Dustina na otwarcie rundy trzeciej. Makhachev odpowiedział jednak fantastycznym kolanem na głowę, poprawiając potem serią mocnych ciosów, także podbródkiem. Dagestańczyk wpadł w naruszonego rywala, finalizując obalenie przy ogrodzeniu. Od razu przedarł się do dosiadu, następnie zachodząc Amerykaninowi za plecy – choć wydawało się, że mógł utrzymać dominującą pozycję na górze. Z czasem jednak przedarł się kapitalnie do dosiadu. Tam jednak Poirier świetnie odepchnął się nogami od ogrodzenia, zrzucając z siebie rywala. Zerwał się na nogi, unikając kolejnej próby obalenia ze strony Islama.

W stójce podkręcił tempo, trafiając dobrymi ciosami. Zachęcił rywala do bójki. Makhachev doszedł jednak do siebie i zebrał siły. Trafił prostymi. Lewe oko wyraźnie doskwierało Poirierowi. Miał już zakrwawioną i rozbitą twarz. Cały czas pozostawał jednak w grze. W końcówce obaj zawodnicy mocno trafili.

Uważny początek rundy czwartej w wykonaniu obu zawodników. Poirier popracował prostymi, Makhachev hakami. Amerykanin zatrzymał obalenie Dagestańczyka. Proste Islama dochodziły celu. Dustin znów świetnie wybronił się przed obaleniem. W wymianach Dagestańczyk trafiał częściej i mocniej. W końcu zachwiał Amerykaninem, idąc następnie po obalenie. Wbił przeciwnika w ogrodzenie, gdzie pracował nad przeniesieniem walki do parteru. Poirier dobrze się jednak bronił. Do czasu jednak. W połowie rundy Makhachev zaciągnął go do parteru, zachodząc mu za plecy – ale Poirier nie dawał sobie wpiąć haków. Poirier kapitalnie się wydostał! W klinczu zbombardował rywala ciosami na korpus, poprawił na głowę! Islam zakrwawiony! Dagestańczyk jednak doszedł do siebie szybko i… Odpowiedział ciosami! Bomby wylądowały na głowie Poiriera. Makhachev poszedł w obalenie, ale nie był w stanie przewrócić rywala.

Początek rundy piątej dla Islama – w wymianach bokserskich trafiał częściej. Lowking Poiriera. Dagestańczyk spróbował obalenia, ale Dustin dobrze się wybronił. W klinczu Dustin dobrze pracował podbródkami i ciosami na korpus. Srogi kros Amerykanina doszedł celu. Dagestańczyk odpowiedział jednak własnymi ciosami.

Mistrz poszedł po obalenie na środku oktagonu – początkowo pretendent dobrze się bronił, ale potem Makhachev kapitalnie nim zakręcił, przewracając rywala. Natychmiast rzucił mu się do głowy z frontalnym duszeniem. Przepiął na brabo… Poprawił pozycję… Poirier nie wytrzymał, poddał walkę!


PEŁNE WYNIKI UFC 302 – TUTAJ


Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 4

  1. Ta walka jak i pierwsza z Volkiem utwierdza mnie w przekonaniu, że chociaż bardziej wszechstronny, to jednak Islam nie jest na poziomie parterowym Khabiba. Nawet po obozie z Gamrotem Poirier nie miałby szans notować takich sukcesów przeciwko Nurmie.

    Co oczywiście nie zmienia faktu, że Makhachev to bardzo cwana bestia i w dużo większym stopniu może również polegać na swojej stójce.

Dodaj komentarz

Back to top button