UFC

„Właśnie to odwaliłeś” – Israel Adesanya zirytował się wciąganiem w dyskusję o Jonie Jonesie

Israel Adesanya zdecydowanie nie garnął się do rozmowy na temat byłego mistrza wagi półciężkiej UFC Jona Jonesa.

Ostatnimi czasy napięcie na linii Israel AdesanyaJon Jones mocno zelżało, pomijając może okolicznościową wymianę ognia w mediach społecznościowych, vide niedawny walentynkowy wpis Nigeryjczyka.

W zeszłym roku nigeryjskiemu mistrzowi podboje kategorii półciężkiej wybił z głowy na dłuższy czas Jan Błachowicz, podczas gdy nieaktywny od dwóch lat Bones przygotowuje się do debiutu w 265 funtach. Punktów spornych i zapalnych między Nigeryjczykiem i Amerykaninem jest teraz znacznie mniej.

Zapytany jednak przez Ariela Helwaniego o potencjalne starcie z Jonem Jonesem, Israel Adesanya zirytował się nie na żarty, choć… Zaczęło się bardzo niewinnie.

– Czy marzenie o walce z Jonem Jonesem jest już martwe? – zapytał kanadyjski dziennikarz.

– Nigdy nie mów nigdy – odparł po chwili namysłu The Last Stylebender. – Nigdy nie mów nigdy.

– Wydaje się, że na ten moment do walki jest bardzo daleko – kontynuował Helwani.

– Tak. Przeszedł do wagi ciężkiej. Kiedy ostatnio walczył? Ja to tak naprawdę zrobiłem – walczyłem wyżej. On natomiast plecie o tym od 2013 roku…

I tutaj Adesanya delikatnie się zagotował, zdając sobie sprawę, że jest wciągany w rozmowę z Jonesie.

– I to jest właśnie to gówno – powiedział zmienionym tonem, wskazując palcem na Ariela. – Właśnie to odwaliłeś.

– Co?

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

– Wiem, jak to gówno działa.

– Jakie gówno?

– Masz ten cały wywiad. Wrzucasz go na YT, a wiem, jak działają płatności na YT. Grudzień to był dla mnie dobry miesiąc.

– Nie mam ani grosza z YT – zaprotestował Helwani. – Żeby była jasność.

– Ok. Ktokolwiek więc za tym stoi… Wycinają z tego wywiadu cztery krótkie fragmenty i robią z nich krótkie nagrania. Nie mam z tego ani grosza. Robię to teraz z szacunku dla ciebie.

– Dziękuję.

– W każdym razie zarabiają pieniądze z tych krótkich nagrań i z całego wywiadu. Do tych nagrań dodają popierdolone clickbaitowe tytuły. Patrzę i myślę, że ja tego przecież nie powiedziałem. Nie mówiłem o nim (Jonesie), dopóki ty nie zacząłeś.

– Pełna zgoda – przytaknął Helwani. – Większość rzeczy, o jakich mówią sportowcy, wynika właśnie z odpowiadania na pytania.

Adesanya nieco zbastował.

– Francis (Ngannou) się nim zajmie – powiedział Nigeryjczyk, podsumowując temat. – Ciryl Gane się nim, kurwa, zajmie.

Nigeryjczyk wyjaśnił na koniec, że świat mediów mocno go zniechęcił i dlatego nie udzielał wielu wywiadów w drodze do zwycięskiego rewanżu z Robertem Whittakerem. Nie podobają mu się wyciągane z kontekstu wypowiedzi, przekoloryzowane tytuły. Zapowiedział, że teraz jest już bardzo wybredny przy udzielaniu wywiadów, energię na nią potrzebną wykorzystując inaczej – choćby do rozwijania własnego kanału na YT, który stał się dla niego głównym kanałem komunikacji z fanami.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Nigeryjczyk planuje powrócić do oktagonu w czerwcu lub lipcu, mierząc w starcie z Jaredem Cannonierem.

Przytoczony wyżej fragment od 38:12 poniższego nagrania.

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button