„Wkurzył się o to” – Conor McGregor niezadowolony z wypowiedzi Dany White nt. walki z Jorge Masvidalem
Zawiadujący UFC Dana White zdradził, że Conorowi McGregorowi zdecydowanie nie przypadły do gustu jego ostatnie wypowiedzi w temacie potencjalnej walki z Jorge Masvidalem.
Zapytany kilka dni temu o potencjalne zestawienie opromienionego dwoma spektakularnymi nokautami – na Darrenie Tillu i Benie Askrenie – Jorge Masvidala z Conorem McGregorem, do którego ten pierwszy garnie się jak zły, głównodowodzący UFC Dana White stwierdził, że Gamebred byłby dla Irlandczyka zbyt duży.
Zobacz także: Jan Błachowicz dzielił szatnię z Jonem Jonesem podczas gali UFC 239
Jak się natomiast właśnie okazało, tymi słowami amerykański promotor mocno podrażnił sportowe ambicje Notoriousa. Ewentualnie, jak powiedzieliby ludzie mu nieprzychylni: to, co z tychże sportowych ambicji zostało. Podczas konferencji prasowej po gali UFC 240 w Edmonton White’a zapytano bowiem właśnie o starcie Masvidala z McGregorem.
Masvidal jest dla niego za duży.
– powtórzył White.
Uważam, że Masvidal jest za duży. Conor się z tym nie zgadzam, więc nie był zadowolony, że powiedziałem, że Masvidal jest dla niego za duży. (Powiedział): „wkurza mnie, że powiedziałeś, że jest dla mnie za duży”.
Powtarzałem to już milion razy, ale zrobię to raz jeszcze – ten gość wyjdzie do każdego i nie ma znaczenia, czy jest o to wściekł czy nie. Uważam, że Masvidal jest za duży dla Conora. Jeśli więc kiedykolwiek doszłoby do takiego punktu, to jestem pewien, że czeka nas z Conorem walka w tym temacie.
Jorge Masvidal od kilku tygodni powtarza jak mantrę, że interesują go wyłącznie dwie walki – z Conorem McGregorem właśnie oraz z mistrzem 170 funtów Kamaru Usmanem. Żadnej innej akceptować nie zamierza.
Notorious nie był widziany w akcji od października ubiegłego roku, gdy przegrał przez poddanie z Khabibem Nurmagomedovem. Ostatnie zwycięstwo odniósł prawie trzy lata temu w starciu z Eddiem Alvarezem.
Rozmawiałem z nim w zeszłym tygodniu. Chce wrócić.
– powiedział White o McGregorze.
Tak naprawdę czeka po prostu na to, jak to się rozegra we wrześniu. Mówiłem, że na tę chwilę mamy walkę Khabiba z Poirierem, a wiadomo, jak wygląda ten biznes. Wszystko się może zdarzyć i na ogół tak właśnie jest. Myślę więc, że po prostu czeka na to, jak to się wszystko rozwinie, czy pojawi się dla niego jakaś okazja, żeby gdzieś wskoczyć.
*****