Brooks ujawnia taktykę na Helda
Will Brooks zapowiada, że nie tylko będzie gotowy na dźwignie na nogi Marcina Helda, ale też, że skończy tyszanina przed czasem.
Rozdający karty w kategorii lekkiej Bellatora Will Brooks, który mocno skrytykował swojego najbliższego przeciwnika, Marcina Helda, za rzekome unikanie walki, w MMAJunkie Radio szczegółowo opowiedział o planie na walkę z Polakiem, do której dojdzie 6 listopada na gali Bellator 145.
Gdy gość jest ekstremalnie utalentowany w jednej płaszczyźnie, zawsze wydobywa ze mnie to, co najlepsze. Większość ludzi sądzi, że jak dostajesz wszechstronnego gościa, to wtedy jest to wyzwanie. Ale nie jest to takim wielkim wyzwaniem, bo wszystko, co musisz robić, to iść do klubu i trenować. Po prostu być gotowym na walkę, być gotowym na walkę w każdej płaszczyźnie.
Jeśli jednak masz gościa, który ma jedną konkretną rzecz, w której jest po prostu zabójczo dobry, musisz wyhamować. Przyjrzeć się każdej najdrobniejszej pozycji w kwestii tego, jak działają dźwignie na nogi, jak je bronić, jak sam przechodzisz do dźwigni na nogi i jak to powstrzymać, zanim w ogóle do tego dojdzie. Jak pracować stopą, jak uderzać w stójce, aby nie mógł dostać się do twojej nogi. Gdy zepchnie cię na siatkę, jak upewnić się, że nie zejdzie po nogę. To drobne detale, które ludzie przeoczają, a na które ja lubię zwracać uwagę.
Amerykanin przypomina, że w przeszłości mierzył się już ze specjalistą od dźwigni na nogi.
Nie jestem tym szczególnie przejęty, bo jedną z moich najlepszych walk w MMA stoczyłem z Satoru Kitaoką w Japonii i jeśli znasz jego background, to jest to zabójczy spec od dźwigni na nogi. Radziłem sobie bardzo dobrze z bronieniem jego prób dźwigni, a nawet byłem w stanie wywierać presję i go skończyć.
Mistrz stwierdził też, że zamierza nie tylko wybronić próby poddań ze strony pretendenta, ale też wykorzystać je do skończenia Polaka przed czasem.
Nie mogę się doczekać walki z Marcinem Heldem. Uważam, że będzie jednym z tych gości, których będę mógł skończyć, bo na tym się skupiam. Gość taki jak on, który tak bardzo koncentruje się na atakowaniu jednej rzeczy, otwiera drogę, żeby być skończonym, przyjmuje wiele uderzeń, wiele ciosów.
Gdy tylko skręci się po nogę, zamierzam wybronić poddanie i trafiać go łokciami, ciosami, uderzać kolanem, zranić go. Skończyć go.
Brooks przyznał, że śledzi bardzo uważnie wszystkie pojedynki, w których walczą zawodnicy lubujący się w atakach no nogi. W swoim klubie American Top Team może sparować między innymi z Hectorem Lombardem, który posiada doskonałe – ale już nieco zapomniane przez fanów – skrętówki, choć najwięcej czasu spędza na treningach ze specjalistą od BJJ o imieniu Shawn (Shaun?). Nie podał jego nazwiska, ale niewykluczone, że chodzi o Shauna Dillona lub Shawna Dilliona – to prawdopodobnie jeden i tam sam zawodnik, którego różne źródła różnie przedstawiają.
Zaczynam studiować, edukować się w temacie dźwigni na nogi. Jak goście się po nie wkręcają, jak zapinają technikę. Oglądam wszystkich, każdego gościa, wszystkie style ataku na nogi, żeby być gotowym na dźwignie Marcina Helda.
W swojej ostatniej walce Marcin Held poddał balachą na kolano Alexandra Sarnavskiy’ego.
Czy Brooks zdoła wybronić ataki na nogi Marcina? I czy aby na pewno oglądał przedostatni pojedynek naszego rodaka?
Komentarze: 2