„Wiele błędów zostało popełnionych” – Dana White skrytykował narożnik Arnolda Allena
Szefujący UFC Dana White poddał krytyce narożnik Arnolda Allena, który w walce wieczoru gali UFC Fight Night w Kansas City przegrał z Maxem Hollowayem.
Nieskazitelny dotychczas bilans Arnolda Allena w oktagonie UFC – wygrał dziesięć pierwszych walk pod sztabdarem amerykańskiego giganta – dobiegł końca w sobotni wieczór w Kansas City, gdzie Brytyjczyk zmuszony był uznać wyższość Maxa Hollowaya.
Na przestrzeni pięciu rund podopieczny Firasa Zahabiego był co prawda zawodnikiem agresywniejszym, ale miał problemy z mobilnością i wysoką aktywnością Hawajczyka. Dopiero w rundzie piątej postawił wszystko na jedną kartę, ruszając do huraganowych ataków, ale pomimo mocnych uderzeń, jakie ulokował na twarzy rywala, nie był w stanie odwrócić losów walki. Ba! W ostatnich sekundach w szalonej wymianie został posłany na deski. Ostatecznie przegrał jednogłośną decyzją sędziów.
Po walce z uznaniem o występie Brytyjczyka wyraził się sternik UFC Dana White, który jednocześnie skrytykował… narożnik Arnolda Allena!
– Wyglądał dobrze – ocenił Dana podczas konferencji prasowej po gali. – Trzymał dobre tempo, trzymał dystans, kontrolował walkę. Allen wyglądał niesamowicie. Jeśli spojrzeć prawdzie w oczy, to była to dla niego pierwsza naprawdę duża walka. Cała hala była przeciwko niemu.
– Gdyby od trzeciej rundy walczył tak, jak walczył w rundzie piątej, miałby większe szanse na zwycięstwo. Nie stoję w narożnikach, ani nie jestem trenerem, ale uważam, że powinien był podkręcić tempo wcześniej. Ale nie byłem w jego narożniku…
Dla Arnolda Allena starcie z Maxem Hollowayem miało stanowić ostatni przystanek przed walką o pas mistrzowski ze zwycięzcą unifikacyjnego pojedynku Alexandra Volkanovskiego z Yairem Rodriguezem.
– Młody gość, który przedarł się do Top 5 i był w walce wieczoru, mając przeciwko sobie całą arenę – zauważył White. – To duża presja. Myślę, że dobrze sobie z nią poradził. Posiad oczywiście odpowiedni talent. Przewalczył pięć rund z Maxem Hollowayem, jednym z najlepszych.
– Uważam, że zaatakował trochę za późno, ale nie jestem w jego narożniku. Uważam, że wiele błędów zostało dzisiaj popełnionych w narożniku. Teraz oczywiście zyskał doświadczenie, więc pewnie to wszystko przemyślą i wyciągną wnioski. Naprawią to i wrócą. To utalentowany dzieciak.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
