„Więcej nie dojdzie do niczego podobnego” – Conor McGregor przyznał się do winy, ukarany finansowo za uderzenie mężczyzny
Zapadł wyrok w sprawie ataku Conora McGregora na starszego mężczyznę w barze w Dublinie w kwietniu tego roku.
Były mistrz kategorii piórkowej i lekkiej UFC Conor McGregor 1 listopada ponownie stawił się przed sądem w Dublinie w związku z uderzeniem starszego mężczyzny w barze w kwietniu tego roku.
Zobacz także: Conor McGregor apeluje do „najlepszego boksera P4P”, aby przeszedł do MMA
Przypomnijmy, że Irlandczyk zaatakował siedzącego przy ladzie mężczyznę po tym, jak ten nie wyraził zainteresowanie wychyleniem kieliszka polanego mu przez Notoriousa.
Podczas dzisiejszej rozprawy McGregor przyznał się do stawianych mu zarzutów, za co groziło mu 6 miesięcy więzienia lub/i €1,5 tys. kary.
Jak donosi ESPN.com, reprezentanci McGregora prosili o jeszcze jedną szansę dla Irlandczyka, który – jak wyszło na jaw w trakcie rozprawy – w przeszłości był osiemnaście razy na bakier z prawem – przede wszystkim w formie wykroczeń drogowych, choć w 2009 roku także z powodu napaści.
Tak czy inaczej, sędzina Treasa Kelly uznała, że kara więzienia nie byłaby w tym przypadku odpowiednia i wszystko ostatecznie zakończyło się wesołym oberkiem. Irlandzkiemu gwiazdorowi wymierzono bowiem symboliczną karę w kwocie €1 tys.
– Zapewniam, że w moim przypadku nie dojdzie już do niczego podobnego – ze skruszoną miną obwieścił przed sądem McGregor.
Poinformowano też, że Irlandczyk osobiście przeprosił poszkodowanego Desmonda Keogha, cierpienia, jakie mu zadał, rekompensując ofierze w formie finansowego zadośćuczynienia. Szczegółów w tym temacie jednak nie podano.
Poszkodowany nie stawił się przed sądem, ale odczytano jego list, w którym obwieścił – w skrócie – że sprawa jest dla niego zamknięta.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
Conor McGregor najprawdopodobniej powróci do oktagonu 18 stycznia podczas gali UFC 246, gdzie być może zmierzy się z Donaldem Cerrone. Warto mieć jednak na uwadze, że Irlandczyk jest objęty śledztwem w sprawie dwóch gwałtów w Dublinie, co może pokrzyżować jego plany powrotu.
*****