„Widzicie teraz nowego Aldo” – Jose Aldo rzucił wyzwanie TJ-owi Dillashawowi
Były mistrz wagi piórkowej UFC i WEC Jose Aldo celuje w konfrontację z byłym czempionem 135 funtów TJ-em Dillashawem.
Jose Aldo nie był bukmacherskim faworytem w starciu z Robem Fontem, które zwieńczyło sobotnią galę UFC Fight Night w Las Vegas.
Jednak w oktagonie to Brazylijczyk rozdawał karty, dosięgając Amerykanina zdecydowanie mocniejszymi uderzeniami. Nie był co prawda w stanie go skończyć, ale kilka razy okrutnie nim zachwiał, a dwa razy posłał go na deski.
Starcie to nie było może dla Scarface’a przysłowiowym spacerkiem – zainkasował sporo uderzeń, kończąc zawody ze zmasakrowanym okiem i prawdopodobnie pogruchotanym oczodołem – ale werdykt sędziowski był formalnością. Wszyscy sędziowie wskazali na byłego mistrza UFC i WEC w stosunku 2 x 50-45, 49-46.
Z powodu doznanych obrażeń Jose Aldo nie pojawił się na konferencji prasowej po gali, ale w oktagonie udzielił krótkiego wywiadu Danielowi Cormierowi.
– Byłem na to wszystko przygotowany – powiedział o walce. – Chcę być mistrzem w tej kategorii wagowej i pracuję na to. Rob Font to mocny rywal. Bardzo go szanuję, ale nikt mnie nie powstrzyma.
– Trenowaliśmy, abym był kompletnym zawodnikiem MMA. Chcę być tak kompletny, jak to tylko możliwe. Widzicie teraz nowego Aldo.
Zwycięstwo z Robem Fontem było już trzecim z rzędu dla 35-letniego Brazylijczyka. Wcześniej w pokonanym polu zostawiał Marlona Verę i Pedro Munhoza. Nie ulega wątpliwości, że Scarface ponownie dołączył do rozgrywki mistrzowskiej w wadze koguciej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Chcę walczyć o pas, ale nie wiemy jeszcze, jak to się rozegra – powiedział. – A TJ Dillashaw jest na miejscu i czeka. Chcę walczyć z Dillashawem. To byłby dla mnie teraz najlepszy przeciwnik.
Pomimo iż starciem z TJ-em Dillashawem kusi tymczasowy mistrz Petr Yan, wydaje się, że rywalem Rosjanina będzie jednak w rewanżu Aljamain Sterling. Pojedynek Jose Aldo z Killashawem, którym Brazylijczyk wyrażał zainteresowanie od dawna, mógłby natomiast stanowić eliminator.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Gdyby nie Srogi Petr, legendarny Brazylijczyk miałby szansę z taką formą