White stwierdził, że Conor „zaakceptował” walkę z Chimaevem, Conor zaprzecza i kusi starciem z… Pacquiao
Conor McGregor zaprzeczył słowom Dany White’a, jakoby w opublikowanym na Twitterze wpisie zaakceptował wyzwanie ze strony Khamzata Chimaeva.
Gdy w czwartek wieczorem Conor McGregor opublikował w mediach społecznościowych krótki wpis: „Akceptuję”, wydawało się, że była to odpowiedź na wyzwanie do walki, jakie chwilę wcześniej rzucił mu robiący w ostatnich tygodniach medialną furorę w UFC Khamzat Chimaev.
Tak też zinterpretował to szwedzki Czeczen, szybko odpowiadając zadziornie Irlandczykowi jego dawnym punchlinem: „Błagaj mnie”.
Z czasem pojawiły się jednak sugestie, wedle których wpis Notoriousa nie odnosił się do Khamzata Chimaeva. Spekulowano, że chodziło o Tony’ego Fergusona – El Cucuy udzielił bowiem tego samego dnia wywiadu, w którym wyraził pełną gotowość na konfrontację z Irlandczykiem.
Jak wyglądało to natomiast z perspektywy sternika UFC Dany White’a? O to zapytano go podczas piątkowej konferencji prasowej.
– Odnosił się do Khamzata – postawił sprawę jasno amerykański promotor. – Khamzat napisał wcześniej, że chce Nate’a Diaza, Masvidala albo McGregora. McGregor odpowiedział: akceptuję. O to chodziło.
Dopytany o potencjalne irlandzko-czeczeńskie zestawienie, White szybko uciął jednak temat, nie wyrażając nim żadnego zainteresowania.
– Conor jest na emeryturze – zaznaczył. – Conor powinien teraz poczekać i zobaczyć, co się wydarzy w tym roku. Zobaczyć, jaki będzie jego kolejny ruch. Wiecie, że chce walki z Khabibem. Do walki (Khabiba z Gaethje) dojdzie 24 października. Zobaczymy więc.
– Zaczniemy rozmawiać w przyszłym roku, jeśli naprawdę będzie zainteresowany walką – dodał White w rozmowie z ESPN.com.
Tymczasem chwilę po tych słowach Dany White’a uaktywnił się niemal otwarcie od dawna sprzyjający Conorowi McGregorowi – i wcielający się od czasu do czasu w rolę medialnej tuby Irlandczyka – dziennikarz Ariel Helwani.
– Rozmawiałem krótko z Conorem – napisał na Twitterze Kanadyjczyk. – Potwierdził, że jego wpis „Akcepruję” nie dotyczył Khamzata Chimaeva wbrew temu, co zostało dzisiaj powiedziane. Odmówił jednak wyjaśnienia, czego dotyczył jego wpis.
W końcu – chwilę po wpisie Helwaniego – sam McGregor zabrał głos, publikując poniższy krótki wpis.
tinatanggap ko
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) July 31, 2020
Cóż on oznacza? Otóż, w języku filipińskim oznacza to „zaakceptowałem”. Innymi słowy, Notorious sugeruje starcie z Mannym Pacquiao, zainteresowania którym nie ukrywa zresztą od dawna.
Na ile jednak taki pojedynek jest realny, a na ile jest to jedynie medialna gra Irlandczyka, nie wiadomo.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****
„Pie*doliłem trzy po trzy” – Marcin Wrzosek kaja się za swoje słowa, przeprasza Borysa Mańkowskiego