„Wezmę go w obroty, no homo” – Derrick Lewis chce Alistaira Overeema
Derrick Lewis wyjaśnił, dlaczego po ubiciu Curtisa Blaydesa wziął na celownik Alistaira Overeema.
W wywiadzie udzielonym zaraz po masakrze, jaką w zgotował w oktagonie Curtisowi Blaydesowi – brutalnie znokautował go w drugiej rundzie walki wieczoru sobotniej gali UFC Fight Night – Derrick Lewis wyraził co prawda zainteresowanie konfrontacją z Jonem Jonesem, a także Israelem Adesanyą, ale… Przemyślawszy sprawę, kilkadziesiąt minut później podczas konferencji prasowej wskazał innego zawodnika, z którym chciałby skrzyżować rękawice najbardziej.
– Chcę teraz (Alistaira) Overeem – powiedział. – Wszystko już naoliwione i nasmarowane pod niego, więc jestem gotowy.
Czarna Bestia stwierdził, że do walki z Alistairem Overeemem jest gotowy w każdej chwili – im szybciej, tym lepiej. Kompletnie nie przeszkadza mu ostatnia porażka Holendra, który kilka tygodni temu padł pod uderzeniami Alexandra Volkova.
– Gdy tylko przejdzie te testy na wstrząśnienie mózgu, czy skończy mu się zawieszenie medyczne, jestem gotowy – zapowiedział Derrick. – Nie interesują mnie jego porażki. Miał już ich kilka z rzędu. Po prostu byłoby fajnie do niego wyjść, bo to tzw. legenda. Fajnie byłoby zmierzyć się z kimś takim.
– A ponadto opowiadał trochę bzdur. Mówił, że jego klubowy kolega Curtis da radę to zrobić. Próbowaliśmy doprowadzić do tej walki od lat, ale już cztery razy ją odrzucił.
Skoro Holender nie był zainteresowany walką wcześniej, czy teraz ją weźmie?
– Może się zgodzić – ocenił Lewis. – Dostał już kilka razy po głowie, więc może szybko zapomnieć, co tu się dzisiaj wydarzyło. Prawdopodobnie więc wziąłby teraz tę walkę.
Rozpędzony serią czterech zwycięstw Amerykanin zaznaczył natomiast, że preferowałby 3-rundowy pojedynek. Walki wieczoru go nie interesują, bo jego ciało zdecydowanie przystosowane do 25-minutoweg dystansu zawodów nie jest.
Dopytany natomiast o naoliwienie swojego ciała, doprecyzował.
– Tak, wezmę go w obroty – zapowiedział. – No homo. Prawdopodobnie się zgodzi, bo jest z Holandii, więc… Nigdy nie wiadomo. Goście stamtąd lubią być na haju.
Cały wywiad poniżej:
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****
Hahaha. :D