Walka z „Diablo” Włodarczykiem? Artur Szpilka stawia konkretny warunek! Nie zostanie spełniony? „Niech się buja”
Artur Szpilka zabrał głos na temat potencjalnego pojedynek z garnącym się doń Krzysztofem Włodarczykiem.
Powróciwszy z zakładu karnego, gdzie bawił przez pięć miesięcy za wielokrotne prowadzenie pojazdu bez uprawnień, Krzysztof Włodarczyk zapowiedział powrót do sportu, na celownik biorąc Artura Szpilkę.
– Jak się ma jaja, jak się mówi, że sprawdzimy się w boksie, to sprawdźmy się w boksie – powiedział Diablo kilka tygodni temu w rozmowie z Super Expressem. – Zapraszam cię do boksu. Jeśli później będziesz miał ochotę, rewanż będziemy mogli zrobić w klatce. Jestem sportowcem z krwi i kości, a boks to moja rodzima dyscyplina.
Obaj zawodnicy od kilku lat znajdują się na kursie kolizyjnym, nie ukrywając w mediach, że kartek na święta sobie nie wysyłają. Do ich walki nigdy jednak nie doszło.
W międzyczasie Szpila przebranżowił się, debiutując w formule MMA. W czerwcu podczas gali KSW 71 rozbił w drugiej rundzie swojego starego znajomego z czasów pięściarskich Siergieja Radczenkę.
Jak dzisiaj zawodnik z Wieliczki zapatruje się na potencjalne starcie z Diablo? O to w najnowszym wywiadzie zapytał go dziennikarz Andrzej Kostyra.
– Jak ja chciałem walczyć z Krzysiem Włodarczykiem, to już było ho ho ho temu – zaznaczył Artur. – I cały czas to powtarzałem, jeszcze jak byłem w grupie. Krzysiek się cały czas zasłaniał, że: „Artur, ja mam na razie mistrza Europy, ja chcę zdobyć mistrzostwo świata”.
– Więc teraz niech się buja. Jeśli będzie chciał przyjść, to załatwimy to tak, jak na to przystało, tym bardziej że są tam jakieś niezałatwione rzeczy. Tyle.
– Mnie Krzysiek Włodarczyk nie jest potrzebny do niczego. Jeszcze raz powtarzam: to ja będę Krzyśkowi potrzebny za jakiś czas, choć może się okazać, że nie.
– Ale jak chce to załatwić, zapraszam do Federacji KSW, ponieważ jeżeli ma być taka walka gdziekolwiek, to uważam, że w sportowej federacji, jaką jest KSW. I tyle. W boksie nie ma możliwości. I koniec, kropka. Po prostu nie dam satysfakcji kilku osobom. Tyle.
Obecnie Artur Szpilka przygotowuje się do starcia z Denisem Załęckim, które odbędzie się podczas wrześniowej gali High League 4. W ostatnich miesiącach Szpila wielokrotnie powtarzał, że temat boksu jest dla niego zamknięty, choć zastrzegał, że zdaje sobie sprawę, że życie jest nieprzewidywalne.
Krzysztof Włodarczyk nie był widziany w akcji od listopada zeszłego roku, gdy pokonał przez techniczny nokaut Maximiliano Jorge Gomeza, odnosząc siódme zwycięstwo z rzędu. Celujący w powrót miedzy liny we wrześniu Diablo prawdopodobnie – wedle doniesień O2.pl – będzie walczył dla promotora Andrzeja Wasilewskiego, z którym swego czasu rozstał się Artur Szpilka.
Cały wywiad poniżej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
To Szpila nie ma kontraktu wyłącznoscioweqo z KSW? To zaskoczenie!
No chyba że High League jest jakoś biznesowo powiązane z KSW, choć w takim wypadku dale nie łapie sensu tej walki poza KSW.
Też nie łapię sensu tej walki… a samo High League raczej bliżej do ACA, patrząc na to, kto się tam przewijał, chociaż kto wie, może nastąpiła jakaś zmiana.