„Walka nie jest odwołana” – trener Khabiba Nurmagomedova o starciu z Tonym Fergusonem
Trener mistrza kategorii lekkiej UFC Khabiba Nurmagomedova, Javier Mendez, trzyma kciuki za to, aby 18 kwietnia doszło do walki jego podopiecznego z Tonym Fergusonem.
Od kilku dni trwa wielkie zamieszanie wokół gali UFC 249, którą miało uświetnić wyczekiwane od lat starcie pomiędzy Khabibem Nurmagomedovem i Tonym Fergusonem.
Pomimo gigantycznej determinacji ze strony Dany White’a, który nie składa broni w walce o zorganizowanie gali, nadal nie wiadomo, gdzie miałaby się ona w ogóle odbyć.
Frustracji takim stanem rzeczy nie ukrywa Dagestański Orzeł, który zapewnia jednak, że nadal pozostaje w gotowości – chce jednak jak najszybciej poznać lokalizację. Do gali tymczasem pozostały już tylko dwa tygodnie…
Jak sytuacja wygląda z perspektywy trenera mistrza, Javiera Mendeza?
– Na tę chwilę walka nie jest oficjalnie odwołana – powiedział w swoim podcaście. – Trzymajmy kciuki, by Dana White przesłał Khabibowi lokalizację i wtedy wszystko pójdzie zgodnie z planem. Jeśli jednak się nie uda, to spodziewałbym się, że zobaczymy tę walkę w sierpniu lub we wrześniu. Sierpień w San Francisco – mam nadzieję! – a jeśli nie, to wrzesień w Abu Zabi. Mam nadzieję na San Francisco. Blisko domu.
Khabib Nurmagomedov przebywa obecnie w swoim domu, gdzie pozostaje w nieustannym treningu. Jak przyznał Mendez, gigantyczne zamieszanie i spartańskie warunki treningowe na jego podopiecznym mogą odbić się tylko w minimalnym stopniu, ale… Wystarczającym, aby utrudnić proces ścinania wagi, który w przypadku Dagestańczyka jest bardzo trudny.
– Jest w formie – zapewnił Mendez. – Trenuje. Nie zaprzestał treningów, wyłączając tą całą wyprawę do Dubaju i potem do Rosji, która kosztowała go ze 3-4 dni treningu. Jet-lag i reszta.
– Pozostaje więc w treningu, ale czy jakościowo jest to dobry trening? Nie. Trening oczywiście trwa. Idzie dobrze, ale realistycznie patrząc, jak dobry może być to trening? Nie jest tak dobrze jak wtedy, gdy masz jedno miejsce, w którym trenujesz, masz swoje standardy i schematy. Sytuacja jest teraz inna.
Przygotowania Dagestańskiego Orła są również utrudnione z uwagi na niedostępność kluczowych sparingpartnerów – w tym Islama Makhacheva.
– Są teraz w domach i są odseparowani – Islam jest u siebie w domu, a Khabib jest w innym miejscu – powiedział Javier. – Nie mogą się spotkać. Dzieli ich jakieś 45 minut drogi, ale są granice, których nie można przekraczać. Nie da się jechać do innego miejsca. Musisz być u siebie. Nie możesz jechać do innej dzielnicy. Islam mówił, że najpierw dają ci ostrzeżenie, a potem cię aresztują. I nie ma tutaj wyjątków dla nikogo.
Cały podcast poniżej:
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz darmowy zakład 50 PLN
*****
„W klatce znaczy zero” – Khabib Nurmagomedov odpowiada na komentarz Conora McGregora