„W porównaniu z boksem Nicka twój boks to g*wno” – Conor McGregor zachwycony Nickiem Diazem, zrugał jego brata
Były mistrz kategorii piórkowej i lekkiej UFC Conor McGregor podjął się krótkiej analizy pojedynku Nicka Diaza z Robbiem Lawlerem.
Pognębiwszy w sobotni wieczór Alexandra Volkanovskiego, którego określił mianem „bąka z dupy”, zapowiadając, że urwałby mu kopnięciem głowę – i oczywiście szybko rzeczony wpis skasowawszy – w niedzielę Conor McGregor postanowił podzielić się ze światem swoimi przemyśleniami na temat starcia Nicka Diaza z Robbiem Lawlerem
Irlandczyk zasiadł zatem do Twittera, nie szczędząc komplementów obu zawodnikom – a w szczególności starszemu ze stocktońskich braci, pomimo iż to on skończył rewanż na tarczy.
– Nick vs. Rob to była dobra walka – zaczął Conor. – Obrotowe kopnięcie na otwarcie nie przyniosło Nickowi korzyści, ale pozostał opanowany jak na weterana przystało, rozpuszczając mnóstwo prześlicznych uderzeń.
– Przyjął po prostu potężne ciosy na korpus i nie było widać ich końca. Robbie mocno atakował doły. Weterani w każdym calu. Bardzo mi się podobało.
Notorious wziął też pod lupę ostatnią akcję walki. Ruthless skontrował w niej Diaza ślicznym prawym sierpem, następnie próbując dobić klęczącego rywala podbródkiem. Położywszy się następnie na plecach, do walki już nie wrócił.
Robbie Lawler dropped Nick Diaz with a check right hook and Nick did not answer the ref https://t.co/Q0qzvqMucr
— Will (@ChillemDafoe) September 26, 2021
– Końcowa sekwencja, gdy oberwał na głowę po tym, jak noga odmówiła posłuszeństwa, a następnie uniknął tego ostatniego uderzenia – piekielnego podbródka – to była magia – ocenił zachwycony Conor. – Przyjrzyjcie się. Przykląkł, obserwując, skąd nadchodzi uderzenie, którego uniknął/sparował, następnie zajmując bezpieczną pozycję w gardzie. Jak w walce z (Paulem) Daleyem.
Na tym jednak swoich wywodów Conor McGregor nie zakończył. Nie byłby bowiem sobą, gdyby nie wykorzystał okazji do podskubania jakiegoś byłego lub przyszłego rywala. Za cel obrał sobie przy tej okazji oczywiście brata Nicka, Nate’a Diaza.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Nate, twój boks w porównaniu z tym Nicka to gówno – zawyrokował. – Przez kilka ostatnich lat byliśmy karmieni tym gównem z twoimi nieporadnymi uderzeniami. Po ostatnim wieczorze wyraźnie widzę różnice między oboma braćmi. Balans, opanowanie. Twój brat jest na zupełnie innym poziomie niż ty. Stworzyłem cię.
Conor McGregor i Nate Diaz stoczyli w 2016 roku dwa niezapomniane boje. W pierwszym biorący go w zastępstwie stocktończyk sensacyjnie rozbił i poddał Irlandczyka, zadając mu pierwszą w karierze porażkę w UFC. W rewanżu górą był Notorious, zwyciężając większościową decyzją sędziowską.
Szanse na trylogię są w najbliższym czasie nikłe. Irlandczyka czeka jeszcze wielomiesięczna rehabilitacja po złamaniu nogi w przegranej trylogii z Dustinem Poirierem, podczas gdy Nate Diaz garnie się do powrotu do oktagonu.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.