UFC

„W pierwszych dwóch rundach jego mięśnie będą mu pomagać, ale…” – Jon Jones analizuje starcie z Thiago Santosem

Jon Jones wyjaśnił, dlaczego nie obawia się mocy drzemiącej w pięściach i kopnięciach Thiago Santosa przed UFC 239.

Spośród trzynastu zwycięstw w oktagonie aż jedenaście Thiago Santos odniósł przez nokauty. Jednak trzęsący od lat dywizją półciężką Jon Jones, który wyjdzie do ciężkorękiego Brazylijczyka w walce wieczoru sobotniej gali UFC 239 w Las Vegas, niespecjalnie martwi się o kowadła w pięściach i kopnięciach pretendenta.

Zobacz także: Jan Błachowicz zdradza, z czego drwił Luke Rockhold podczas staredownu

Nie przejmuję się jego mocą.

– powiedział Jones w rozmowie z dziennikarzami (za MMAJunkie.com).

Każdy z was może mnie znokautować, jeśli zwiążecie mi ręce za plecami i traficie mnie w twarz. Myślę, że każdy mężczyzna i każda kobieta z tej widowni tutaj posiadają wystarczającą moc, aby mnie znokautować, jeśli pozwolę uderzyć się prosto w szczękę.

Każdy zawodnik UFC, z jakim walczyłem, miał moc, aby mnie uśpić. CHodzi jednak o to, aby posiadać umiejętności, które pozwolą trafić takim ciosem. Do tej pory nikt nie posiadał ich na tyle, by trafić i nie wydaje mi się, aby zmieniło się to w sobotę.

To jednak nie wszystko, bo Amerykanin wierzy, że dodatkowy płaszcz mięśniowy, jakiego nabrał Marreta po przeprowadzce z wagi średniej do półciężkiej, może okazać się gwoździem do jego trumny.

MMA to sport wydolnościowy. 25-minutowy sport wydolnościowy.

– stwierdził Bones.

Wierzę, że w pierwszych dwóch rundach jego mięśnie będą mu pomagać, ale po tym czasie dodatkowa masa mięśniowa będzie dla niego niekorzystna.

Sam jestem teraz lżejszy niż zazwyczaj w drodze do walki. Chodzi o to, że walczę z gościem, który przeniósł się tutaj z wagi średniej, więc nie jest mi potrzebna dodatkowa siła. Nie muszę być pod ten pojedynek silniejszy. Muszę być w stanie dobrze się poruszać i mieć dobrą wydolność.

Wierzę więc, że po drugiej rundzie szybko zacznę przejmować walkę. Jednocześnie wierzę, że równie dobrze mogę skończyć go w pierwszych dwóch rundach, więc zobaczymy, jak to się ułoży.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Komentarze: 4

Dodaj komentarz

Back to top button