„W dywizji są o wiele mocniejsi goście od tego wytatuowanego p…” – Petr Yan niepoprawnie o Codym Garbrandtcie
Nieukrywający mistrzowskich aspiracji Petr Yan opowiedział o scysji z Codym Garbrandtem i potencjalnej z nim walce.
Petr Yan zamknął sportowo 2019 rok w połowie grudnia, podczas gali UFC 245 rozbijając i w trzeciej rundzie nokautując doświadczonego Urijaha Fabera.
Zobacz także: Dan Hardy w szoku – upiorny uraz Aleksandara Rakicia w walce z Volkanem Oezdemirem
Egzekucji swojego kompana przyglądał się przy oktagonie były mistrz 135 funtów Cody Garbrandt. Po walce drogi No Mercy i No Love skrzyżowały się i doszło do krótkiej, ale intensywnej dyskusji, z której migawki obiegły cały świat MMA.
O co poszło? O tym Yan opowiedział w wywiadzie z RCC: MMA & Boxing.
Niczego z nim nie zaczynałem.
– powiedział Petr.
Rozmawialiśmy o tym, co napisał w mediach społecznościowych Fabera przed naszą walką. „Rozpierdol go” albo coś w ten deseń. Odpisałem mu wtedy: „Będziesz następny, No Chin”, prowokując go z powodu trzech kolejnych nokautów. W odpowiedzi obraził mnie jakimiś wyzwiskami.
Po walce z Faberem szliśmy na kontrolę antydopingową albo coś takiego i akurat przechodził. Przed galą ostrzeżono nas, że jakiekolwiek incydenty – bójki, wspinanie się na siatkę i temu podobne – będą oznaczały utratę połowy gaży i roczną dyskwalifikację. Dlatego podszedł z rękami za plecami.
Ta akcja zyskała teraz na popularności. Jeśli więc No Chin chce tego i dojdzie do walki, wynik rywalizacji między No Mercy i Aplha Male zmieni się na 3-0.
Rosjanin nawiązuje oczywiście do swojego zwycięskiego debiutu w UFC, w którym znokautował Teruto Ishiharę – również szlifującego wówczas formę w Team Alpha Male.
Cody Garbrandt powróci do oktagonu pod koniec marca, krzyżując pięści z Raphaelem Assuncao. Trzykrotnie ostatnio nokautowany Amerykanin nie zaznał smaku zwycięstwa od trzech lat.
Słuchajcie, nie wiem, dlaczego wszyscy ciągle pompują tego gościa, jakby stanowił dla mnie jakieś zagrożenie.
– powiedział Yan.
Nie ma w nim niczego specjalnego. W dywizji są o wiele mocniejsi goście od tego wytatuowanego pedała. Przepraszam za wyrażenie.
Rozpędzony sześcioma zwycięstwami w UFC No Mercy nie ukrywa, że jego celem pozostaje obecnie konfrontacja o złoto z Henrym Cejudo.
Bardzo chciałbym zmierzyć się z Cejudo, ale słyszeliście, że chce walki z Aldo, prawda?
– powiedział.
Uważam, że tak nie zachowuje się mistrz – tak zachowuje się tchórz. A szczerze mówiąc – pizda.
Jestem przekonany, że go pokonam. Przygotuję się i zostawię w oktagonie wszystko. Nie mam wątpliwości, że nie wytrzyma ze mną pięciu rund.
Wobec smutnej od dłuższego już czasu postawy Posłańca Rosjanin spogląda też z zainteresowaniem w kierunku innego czołowego koguciego, Aljamaina Sterlinga, a i chętnie przywitałby z powrotem w oktagonie Dominicka Cruza.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
*****