(VIDEO) Sean O’Malley rozbił twardego jak skała i charakternego Krisa Moutinho
Sean O’Malley rozstrzelał biorącego walkę na nieco tydzień przed galą debiutanta Krisa Moutinho.
W starciu otwierającym kartę główną gali UFC 264 w Las Vegas największy bukmacherski faworyt wieczoru Sean O’Malley (14-1) zdominował nadludzko wręcz twardego Krisa Moutinho (9-5), kończąc rywala w ostatnich sekundach.
Moutinho rozpoczął walkę agresywnie, szukając ostrych sierpowych. Jednak O’Malley doskonale pracował po łuku, kąsając agresora szybkimi prostymi oraz smagającymi kopnięciami na korpus.
Debiutant nie składał jednak broni, wściekle nacierając. Próbował przedzierać się do półdystansu, rąbiąc tam kombinacjami sierpowych. Tu i ówdzie nawet trafił, ale sam inkasował masę uderzeń. O’Malley regularnie mieszał ustawienie, dręcząc przeciwnika prostymi, kopnięciami, kontrami. Przewaga szybkości, arsenału i techniki Sugara była ogromna.
Pomimo tego debiutant nadal nacierał, a nawet w pewnym momencie zachęcił O’Malleya do ostrych wymian. Zdołał zdzielić go kilkoma sierpami i lowkingami. Jednak w końcówce rundy Sean soczystym prawym krzyżowym posłał debiutanta na deski, szukając jeszcze gilotyny. Nie zdążył. Moutinho schodził jednak do narożnika na miękkich nogach.
https://twitter.com/UFCFRA/status/1414049326368690176?s=20
Żwawo hasający do boków O’Malley terroryzował rywala przebogatym arsenałem uderzeń od początku drugiej odsłony. Inicjował ataki, kontrował, korzystał z masy kiwek, zmyłek i przyruchów, trafiał ze wstecznego. Proste z obu rąk, z obu pozycji, kopnięcia na korpus, na głowę.
Jednak debiutant nie tracił rezonu, niczym zombie nacierając nieustannie na rywala. Miał co prawda problemy z zamykaniem go na siatce – ganiał go, zamiast odcinać mu drogę odejścia – ale tu i ówdzie zdzielił go jakimś sierpem czy lowkingiem. Wydawało się, że Sean jest już nieco zirytowany i odrobinę zmęczony ciągłą presją ze strony Moutinho.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
W trzeciej odsłonie walka wyglądała podobnie – okrutnie już porozbijany Moutinho nacierał, każde celne uderzenie przypłacając zainkasowaniem kilku, jeśli nie kilkunastu.
Widząc, kanonadę uderzeń, jakimi coraz częściej dosięgał chwilami chwiejącego się debiutanta Sean O’Malley, na pół minuty przed końcem sędzia Herb Dean przerwał zawody – pomimo iż Kris Moutinho nadal stał.
https://twitter.com/UFCFRA/status/1414054627713208326?s=20
https://twitter.com/UFCArabMedia/status/1414052041962541058?s=20
Dla Seana O’Malleya jest to drugie zwycięstwo z rzędu i szóste w dotychczasowych siedmiu występach w oktagonie UFC. Po walce Sugar rzucił wyzwanie Robowi Fontowi.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****