KSWPolskie MMA

(VIDEO) Morderczy soccer-kick! Salahdine Parnasse rozbił i ubił Roberta Ruchałę na KSW 85!

Bez zmian na szczycie kategorii piórkowej KSW – w starciu wieńczącym galę KSW 85 w Nowym Sączu Salahdine Parnasse zdemolował Roberta Ruchałę.

W walce wieczoru gali KSW 85 w Nowym Sączu, która zakończyła dwukrólewie w wadze piórkwoej, Salahdine Parnasse (18-1) zafundował pierwszą w karierze porażkę Robertowi Ruchale (9-1), okrutnie Polaka rozbijając i w czwartej rundzie nokautując.

Robert spróbował niskich kopnięć na otwarcie, ale Parnasse sprawnie cofnął nogę. Francuz wywierał presję. Trafił ładnym jabem. Uniknął kolejnego lowkinga. Ruchała spróbował kopnięcia na głowę, ale garda Francuza na posterunku. Parnasse trafił dobrym krosem. Cały czas zamykał Polaka na ogrodzeniu. Ruchała odszedł z ładnym lewym sierpem, ale chwilę potem zainkasował znów kros.


Pełne wyniki KSW 85


Parnasse czaił się na rywala, strasząc go masą kiwek, zmyłek i przyruchów. Kolejny śliczny kros wylądował na głowie Ruchały. Polak swoim zwyczajem – chaotycznie. Spróbował obalenia, ale zainkasował tylko kolano na korpus. Parnasse robił, co chciał. Znów grzmotnął naszego zawodnika krosem. Przepuścił świetnie wysokie kopnięcia. Kombinacja Francuza doszła celu. Ruchała starał się opędzać od agresywnego rywala kopnięciami – trafił lowkingiem i poprawił frontalem na korpus.

Robert poszedł w zapasy, ostro… Wybronił się świetnie Francuz, ale nasz zawodnik ściął go z nóg prawym sierpem! Jasny gwint! Ale Polak nie szuka dobitki, idzie w zapasy… Jasny gwint… Wybronił się spokojnie Parnasse i odwrócił ustawienie. Był nawet bliski przewrócenia Ruchały. Z czasem jednak ustawił rywala na ogrodzeniu. Tam jednak Francuz pracował aktywniej, na koniec rundy jeszcze rzutem przewracając Ruchałę.

Robert rundę drugą także rozpoczął od niskich kopnięć, ale tym razem dwoma trafił czysto. Parnasse w swoim stylu wywarł presję. Robert zaatakował kopnięciem na głowę, ponawiając obrotówką na korpus – i trafił. Francuz szybko jednak ponownie zepchnął naszego zawodnika na ogrodzenie. Trafił prostym. Wysokie kopnięcie śmignęło tuż przed głową Parnasse’a. Polak trafił obrotowym backfistem po kopnięciu.

Francuz grzmotnął naszego zawodnika mocnym middlekickiem. Poprawił soczystym krosem, a następnie wpadł w klincz, szukając obalenia. Ruchała świetnie się jednak wybronił i odwrócił Parnasse’a. Walka o pozycję – raz jeden plecami na ogrodzeniu, raz drugi. Francuz obalił Polaka. Gdy ten wracał, Parnasse zaatakował duszeniem, ale Ruchała się wydostał. Walka wróciła do klinczu, gdzie zawodnicy wściekle się mocowali, walcząc głównie o dominującą pozycję. Francuz skuteczniejszy, ale… Do czasu – Robert go odwrócił. Trafił kolanem na korpus. Salahdine odwrócił Roberta. Minuta do końca drugiej rundy.

Parnasse znów przewrócił Ruchałę, choć ten wrócił na górę – tyle że z Francuzem za swoimi plecami w klinczu. Kilka kolan autorstwa Francuza.

Ruchała wszedł w trzecią rundę z dobrymi lowkingami – kilka wylądowało na wykrocznej nodze Francuza. Ten odpowiedział ładnym prostym, a potem trafił jeszcze middlekickiem. Znów zepchnął Polaka do defensywy. Ruchała próbował po raz kolejny ponawiać przestrzelone kopnięcia obrotowymi backfistami – i było blisko.

Parnasse zdzielił jednak Ruchałę srogimi ciosami. Odczuł je wyraźnie Robert. W jego poczynania wdało się jeszcze więcej chaosu niż zazwyczaj. W wymianie Polak stracił równowagę, rozbijany przez Parnasse’a. Francuz spróbował frontalnego duszenia, ale Robert się wybronił. Salahdine podniósł pozycję, podczas gdy Robert zaczął kopać z pleców. Francuz świetnie jednak zmieścił srogie uderzenie z góry, wpadając w gardę polskiego zawodnika.

Kolejne srogie uderzenia z góry w wykonaniu Francuza. Bitny i charakterny Ruchała zdołał jednak dowlec się w okolice ogrodzenia, gdzie wrócił na nogi – choć z uwieszonym i swoich bioder Parnassem, który znów z łatwością go przewrócił, zrzucając kilka uderzeń. Nowosądeczanin wrócił na nogi, ale nie potrafił się wydostać z uchwytu Saladyna. Runda trzecia dobiegła końca.

Od początku czwartej rundy Parnasse ruszył ostro. Trafił kopnięciem na korpus, ale Ruchała odpowiedział obrotówką na korpus w ponowieniu po przestrzelonym kopnięciu na głowę. Kolejny middlekick wylądował na schabach francuskiego zawodnika. Parnasse spróbował tym razem kopnięcia na głowę, ale nie trafił czysto – Ruchała wykorzystał okazję do przeniesienia walki w klincz przy ogrodzeniu.

Z czasem jednak Francuz odwrócił Polaka, ustawiając go plecami na siatce. Parnasse znów z łatwością zszedł do bioder Ruchale i go przewrócił. Nasz zawodnik ukląkł przy ogrodzeniu, ale z czasem został rozłożony na plecach. W kotle zainkasował kilka mocnych uderzeń. Francuz kapitalnie kontrolował Polaka, katując go krótkimi ale soczystymi uderzeniami.

Robert wrócił przy siatce na nogi, ale tylko na chwilę. Parnasse fantastycznie zaciągnął go do parteru, choć nasz zawodnik znów zdołał wrócić na górę – z rywalem uwieszonym u swoich bioder. Salahdine przewrócił z łatwością Roberta, traktując go kilkoma ciosami z góry. Był cały czas o krok lub dwa przed Ruchałą.

Zdzieliwszy porozbijanego już okrutnie na tym etapie walki Polaka kolejnymi ciosami, Francuz podniósł pozycję i… Kopnął leżącego Ruchałę na korpus – i trafił czysto! Polak zwinął się w bólu, nie przejawiając woli do dalszej walki. Widząc to, sędzia przerwał zawody, oszczędzając mu dalszych cierpień.

Salahdine Parnasse odniósł tym samym piąte z rzędu zwycięstwo, w tym czwarte przed czasem.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button