(VIDEO) Padł jak rażony gromem! Zuluzinho ofiarą najbrutalniejszego faceplant KO!
Zuluzinho wraca z Mińska na tarczy – Brazylijczyk został brutalnie znokautowany w pierwszej rundzie przez Petra Romankevicha.
Powróciwszy w 2018 roku do walk po ośmiu latach przerwy, znany jeszcze z czasów PRIDE Zuluzinho wygrał trzy z pięciu walk. Ostatniej, jaką stoczył w sobotę w Mińsku, nie będzie jednak dobrze wspominał…
W walce wieczoru gali AMC Fight Nights 114 dla liczącego już 44 lata Brazylijczyka wyszykowano młodszego o ponad dekadę Petra Romankevicha.
W końcówce pierwszej rundy potężny Brazylijczyk znalazł się w dosiadzie, pracując nad dźwignią na rękę, ale… Sędzia podniósł walkę! A tamże Białorusin okrutnie naruszył Zuluzinho kopnięciem na głowę, następnie poprawiając serią ciosów i kończącym zawody kolanem na głowę, po którym ciało kolosa bezładnie runęło na deski.
My GOD. Petr Romankevich brutally KO's Zuluzinho after a terrible stand up by the referee. Absolutely faceplanted #AMCFN114 pic.twitter.com/2zrwK32wS7
— caposa (@Grabaka_Hitman) September 3, 2022
Jak się później okazało, sędzia miał prawo podnieść zawodników, bowiem od kilku miesięcy pod sztandarem AMC obowiązują zasady, wedle których walka w parterze toczyć może się tylko minutę – po jej upływie, bez względu na sytuację, pojedynek wraca na nogi.
Dla Brazylijczyka, który w ostatnich latach parał się też zawodami w policzkowaniu, a na co dzień jest ochroniarzem, była to druga przegrana z rzędu.
Bijący się zawodowo od 2004 roku Zuluzinho stoczył cztery walki pod sztandarem legendarnej organizacji PRIDE, obronną ręką wychodząc tylko z debiutu, w którym ubił Henry’ego Millera. Później jednak przegrał ekspresowo przez poddanie (z powodu ciosów) z Fedorem Emelianenko, następnie został poddany przez Antonio Rodrigo Nogueirę, by przygodę z japońskim gigantem zakończyć porażką przez poddanie z Erickiem Eschem.
Później ze zmiennym szczęściem wojował jeszcze na lokalnych galach w Rosji i Brazylii.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Zasada z podnoszeniem walki do stójki po minucie nie ma żadnego sensu. 🤷
Kto wpadł na tak inteligentny pomysł? 😆🙈