(VIDEO) „Nie ranimy ludzi” – Strickland upomniał Chimaeva, aby nie sparował za mocno, wyjaśnił dlaczego
Sean Strickland wyjaśnił, dlaczego podczas treningów z Khamzatem Chimaevem zwrócił Czeczenowi uwagę, aby ten nie przesadzał z intensywnością.
Od jakiegoś czasu Khamzat Chimaev i Darren Till podróżują po świecie, odwiedzając różne kluby. Ostatnio nie lada zamieszanie nad Wisłą wywołała wizyta, jaką złożyli Warszawskiemu Centrum Atletyki.
Wcześniej natomiast czeczeńsko-brytyjski duet odwiedził też Xtreme Couture w Las Vegas, gdzie trenuje między innymi Sean Strickland. Ichniejsza tamże wizyty zdecydowanie takich kontrowersji jak w Polsce nie wywołała, ale… za sprawą opublikowanego właśnie dokumentu jej poświęconego przebiła się do mediów. Wszystko za sprawą słów, jakie w pewnym momencie Strickland skierował – w przyjacielskim tonie ale jednak – do Chimaeva.
– Sparowałeś z nim? – Sean zwrócił się do jednego ze swoich kolegów, wskazując na siedzącego obok Khamzata. – On troszeczkę (przesadza)… Troszeczkę… Odrobinę…
– Bądź miły – Strickland podszedł do Chimaeva, klepiąc go przyjacielsku po plecach. – Khamzacie, musisz zrozumieć, że jesteś od niego lepszy. Jesteś lepszy niż większość gości. Jesteś lepszy niż wszyscy inni. Nie ranimy ludzi.
Czeczen uśmiechał się tylko pod nosem, delikatnie jakby zmieszany.
(od 1:30)
Dlaczego Amerykanin zwrócił się do niego takimi słowami? O to został zapytany w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił The Schmo.
– Jestem skurwielem – rozpoczął wyjaśnienia Sean. – Gdy przyjeżdżam na sparingi do innego klubu, próbuję wszystkich zamordować – chyba że ktoś powie mi, żebym tego nie robił.
– Chimaev jest jak, kurwa, pies, któremu zabrano kość. Gdy trenuje, sparuje, to jakbyś miał celownik na swoich plecach. Trenował z jednym z moich ziomków. Zawodnikiem ze 155 funtów, który przeniósł się do wagi półśredniej. Zawodowiec, ale jeszcze na niskim poziomie.
– Rozmawiałem z Chimaevem i powiedziałem mu, że „rozumiem, że uwielbiasz rozpierdalać gości, ale jeśli chcesz z nim sparować, musisz go szanować, bo on jest tutaj, żeby ci pomóc, a nie jest na twoim poziomie”. Chimaev był w porządku, wszystko zrozumiał i zrobili dobry sparing.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Nie pozwalam, aby ktokolwiek używał moich ziomków jako worków do obijania. Jak przychodzisz tu i chcesz zrobić sobie z kogoś worek do obijania, to spierdalaj na sparingi z Francisem. Jest wielu gości, z którymi możesz tak sparować.
– Chimaev był jednak w porządku, okazał szacunek. Pracował z nim i zrobili dobry trening.
– Ja też potrzebuję ciał. Jeśli przyjeżdżasz tutaj i łamiesz moich sparingpartnerów, to z kim, kurwa, ja będę sparował? Będę musiał jechać na, kurwa, Florydę i tam sparować z Johnnym (Eblenem).
Khamzat Chimaev powróci do oktagonu 10 września, w walce wieczoru gali UFC 279 stając w szranki z Natem Diazem. Oznacza to, że najprawdopodobniej ponownie zawita w progi Xtreme Couture, gdzie spotka się z Seanem Stricklandem.
Tarzan kolejny pojedynek stoczy 15 października, krzyżując pięści z Jaredem Cannonierem.
Poniżej cały wywiad z Seanem Stricklandem.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.