(VIDEO) Dramat! Chris Weidman złamał nogę niskim kopnięciem!
Chris Weidman złamał nogę pierwszym niskim kopnięciem, jakim potraktował Uriaha Halla.
Koszmarną kontuzją zakończył się pojedynek Chrisa Weidmana (15-6) z Uriahem Hallem (17-9), do którego doszło w karcie głównej gali UFC 261 w Jacksonville.
Po serii przyruchów w wykonaniu obu zawodników klasycznie ustawiony Weidman zaatakował srogim niskim kopnięciem również klasycznie ustawionego Halla, ale… Jamajczyk odrobinę odkręcił kolano, częściowo blokując kopnięcie – tak przynajmniej się wydawało.
Okazało się natomiast, że… Weidman złamał nogę nad stopą. Gdy próbował się na niej podeprzeć, makabrycznie zawinęła się pod nim. Runął na deski, wyjąc z bólu. Sędzia natychmiast przerwał zawody.
Speechless pic.twitter.com/BzLT4B5vCV
— MS (@UFC_Obsessed) April 25, 2021
Wszystko w 17 sekund od rozpoczęcia walki.
Jak na ironię, w 2013 roku do podobnie makabrycznej akcji doszło w rewanżowym starciu Chrisa Weidmana z Andersonem Silvą – z tą różnicą, że wtedy to Amerykanin zblokował wewnętrzne kopnięcie odwrotnie ustawionego Brazylijczyka, łamiąc mu nogę.
Z oktagonu Chris Weidman został oczywiście wyniesiony na noszach.
Can't keep a champion down.
Wishing @ChrisWeidman a speedy recovery 🙏 pic.twitter.com/QuUdDQFVh2
— UFC (@ufc) April 25, 2021
Prayers up for Chris Weidman, who stretchered out of the arena after that nasty leg injury. 🙏💔#UFC261 | Full story: https://t.co/haxvaTGbog pic.twitter.com/G4WXTgVPLa
— MMA Junkie (@MMAJunkie) April 25, 2021
Uriah Hall przekazał mu w krótkim wywiadzie słowa wsparcia, życząc 36-latkowi szybkiego powrotu do zdrowia.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****
Mieczem wojujesz od miecza giniesz. Jaka historia!!! Życie pisze lepsze (i bardziej niesamowita) scenariusze niż film!
Nie było tu przypadku. Lowkingi na łydkę to niesamowicie groźna broń, ale wiążą się z ryzykiem właśnie takiej kontuzji, gdy przeciwnik odpowiednio je zblokuje.
Jedno z najokrutniejszych zakończeń dla Krzyśka. Od amerykańskiego snu na samo dno. Jeszcze symbolicznie, to był zadany pierwszy cios, aż Hallowi było głupio.
Wróciła karma za celebrowanie kontuzji pająka. Pamiętam, jak się wtedy zachowywał. Teraz też zrobi sobie rundkę po oktagonie?
A tak serio to powinien mniej kłapać dziobem na konferencjach prasowych („I’m bad matchup for Adesanya” itp.).
Weidman dzisiaj pokazał nam podstawowego lowkinga