(VIDEO) Co za sierp! Tomasz Romanowski znokautował Andrzeja Grzebyka!
Gremialnie skreślany Tomasz Romanowski znów udowodnił, że jest niezwykle niedocenianym zawodnikiem – tym razem boleśnie przekonał się o tym Andrzej Grzebyk.
W walce wieczoru gali KSW 72 w Kielcach Tomasz Romanowski (16-8) pokonał faworyzowanego Andrzeja Grzebyka (18-6), nokautując go w pierwszej rundzie zawodów.
Romanowski rozpoczął walkę od dobrych kopnięć na wykroczną nogę Grzebyka. Grzebyk odpowiadał kopnięciami na korpus, polując też na prawy krzyżowy. Stargardzianin był agresywniejszy, wywierając presję. Obaj zawodnicy trafili dobrymi ciosami z tylnej ręki – Romanowski jakby mocniej. Andrzej zaczął dobrze pracować niskimi kopnięciami, trafił sierpem w kontrze.
Romanowski nie pozostawał mu jednak dłużny. Coraz częściej przedzierał się do półdystansu, dosięgając Grzebyka ciosami. Nadal okopywał też nogi rywala.
W kluczowej akcji Tommy zepchnął rywala na ogrodzenie, unikając prawego krzyżowego Grzebyka i szukając kontry prawym sierpem. Obaj przestrzelili, ale obaj poszli za ciosem, odpalając lewe sierpowe – i obaj trafili, ale Romanowski znacznie mocniej. Grzebyk runął na deski, a stargardzianin dobił go kanonadą uderzeń z góry.
Piękna petarda!
Tomasz Romanowski pokonuje Andrzeja Grzebyka w walce wieczoru. #KSW72 pic.twitter.com/OHSSwRDoB0— Marcin Dobski (@szachmad) July 23, 2022
Tomasz Romanowski knocks out Andrzej Grzebyk in Round 1.#KSW72 pic.twitter.com/4wZRWOrTaC
— The Champ 🏆 (@shadowxwulfik) July 23, 2022
Tomasz Romanowski odniósł tym samym trzecie zwycięstwo z rzędu, szlifując swój bilans pod sztandarem KSW do 4-1. Cieniem na jego występie kładzie się oczywiście przestrzelona o prawie 3 kilogramy waga.
Andrzej Grzebyk doznał drugiej z rzędu porażki. Jego bilans w klatce polskiego giganta wynosi 2-3.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.